poniedziałek, 21 czerwca 2010

Między słowami

Wieczór był to miły, ciepły, sąsiad leniwie sączył Budwaissera, więc dołączyłem do niego by trochę pokargulić. Przy płocie. Od słowa do słowa uradziliśmy, że trza imprezę zrobić. Sobota wam pasuje? Pasuje. Wieczorkiem, jak zwykle? Jak zwykle. Przygotowałem się całkiem poważnie. Pięć paczek kurczaczych udek - co dało łącznie dwa żaroodpory zapakowane mięsiwem po brzegi - oraz alkohol maści wszelakiej. O zupce ASP nie wspominając - jest to najnowszy wynalazek, tajskie z pochodzenia, polskie z wykonania. Palce lizać.

Czekamy, 19:30 dawno minęła, zrobiła się ósma - kkurcze, sąsiad zwykle przychodzi na czas... Co się porobiło? W końcu nie wytrzymałem i zapukałem do niego. A tu stół nakryty, alkohol się mrozi... Ustaliliśmy wszystko bardzo dokładnie - ale organizator został przyjęty przez domniemanie. Oni zrobili dla nas - a my dla nich.

No i zamiast jednej imprezy - zrobiły się dwie.

Przez najbliższy miesiąc nie piję.

12 komentarzy:

kiciaf pisze...

Nie wierzę :)

Anonimowy pisze...

Ahahahahahaa :-DDD Ale tylko miesiąc :-D
nika

Szaman Galicyjski pisze...

A mnie, Abi, aż pociekła ślinka na wspomnienie tajskiej zupy AS Ptysia. Kurczaczek w Twoim wykonaniu też palce lizać. Mmmm...
W Banbury będący odwiedziliśmy tajską knajpkę (ilość gości świadczyła, że ma uznanie w okolicy) i oczywiście podstępnie zamówiłem tę samą zupę. Muszę tu napisać prawdę - Ptysiowa była duuużo lepsza, mniej cytrynowa i nieco mniej kokosowa. Tak że AS Ptyś prowadzi z tajami 1:0. Zasłużenie.

abnegat.ltd pisze...

Kiciaf, jak sie zawezmne...

Nika, dlugosc trwania minutki jest scisle zwiazana ze strana okupowanych drzwi do toalety ;) Z miesiscem jest calkiem podobnie.

Szaman - jakie tam 1:0. 10:0 - to jest prawdziwy score ;)))

Anonimowy pisze...

Dwie imprezy w cenie jednej, super:))
A z tym miesiącem to serio?? Toż on taaaki długiiii..Chyba że to jeszcze obietnica rzucona pod wpływem:-D
ruda_

basia pisze...

"Panie Boże, w afekcie to człowiek czasem różne głupstwa gada i obiecuje... "

;D))))

Szaman Galicyjski pisze...

Pewnie 10:0, ale ja jadłem tylko raz, więc u mnie 1:0. I przepraszam, miało być, oczywiście, "z Tajami".

Anonimowy pisze...

eee..miesiąc tzn do końca miesiąca?
:D

Malares

(KK) pisze...

Popatrz, a jakbyś nie poszedł sprawdzić, to byście na siebie czekali i czekali, coraz bardziej wkurzeni, byłaby obraza wielka, wojna przez płot i samotnie pite trunki... ;)))

abnegat.ltd pisze...

Ruda, dzisiaj 23 ;)

Basiu, czy to nie daj Boże cytata ze mnie jest? ;D

Szaman, oj - punktuję u ASP jak moge ;)

Malares - TAK JEST. Najwazniejsza interpretacja.

KK, Kompletne jajo. Z dwojga złego lepiej tak - niż gdyby nie było żadnej... Bo tak też sie zdarzyć mogło...

basia pisze...

...do dobrego texta to się każdy przyznać gotów... ;p...

basia pisze...

taaa.. do dobrego teksta to się każdy gotów przyznać... ;p