wtorek, 9 lutego 2010

Tylko dla dorosłych!!!

UWAGA! UWAGA! UWAGA!
Osoby nienawykłe mogą dostać wstrzasu. Albo nie daj Boże innej sztywności odmóżdżeniowej.

Wstawiłbym taką ramkę jak Crewmaster ale za cholere nie wiem jak.

W odróżnieniu od Polski, Brytole dawno juz rozwiązały problem wychowania seksualnego. Miło, jasno i na temat.

19 komentarzy:

basia.acappella pisze...

Czuję się zgorszona... Niemożebnie zgorszona (Gospodarzu, może podnieść barierę wieku do 21?... :roll: ;D)))

Zadora pisze...

Czemu mi nikt tego wcześniej nie wyjaśnił!? Same nowości! A mogło być tak fajnie :)

Zadora pisze...

Basiu raczej obniżyć barierę wieku. Tu chodzi o walor dydaktyczny! :) I te wszystkie zmarnowane na grę na drumli noce :(

Katarzyna pisze...

Abi, czyżbyś był na etapie uświadamiania potomstwa?

cre(w)master pisze...

"UWAGA! UWAGA! UWAGA!
Osoby nienawykłe mogą dostać wstrzasu. Albo nie daj Boże innej sztywności odmóżdżeniowej."


A osoby nawykłe - sztywności innego charakteru :)

Malutka... pisze...

Cóż... Lekcja pokazowa bardzo... stymulująca - zwłaszcza wyobraźnie młodych chłopaczków z British ławek ;P ;P ;P
Ale dużo bardziej podoba mi się zacna pieśń pochwalna ku czci powiększania rodzin katolickich - a że poprzedzająca ją gadka protestantów wyśmienita - to pozostaje w pamięci, jako jedno z najulubieńszych Monty Pythonów.
Pozdrawiam ciepło

Muscat pisze...

Tyle się mówi o oziębłości Anglików; z takim podejściem, to się nie dziwię, że dzieci interesują się bardziej okaryną.

abnegat.ltd pisze...

Alez, Basiu - toz bariera ustawiona nobliwie na 33 lata jest 8o
O malolatach w ogole nie bylo mowy...
;)

Ta, na drumli. A potem trza depilowac wlosy miedzy palcami. Nb- intrygujace okreslenie :D

Kasiu, za pozno ;)

Crewmaster, nie daj panie usztywnienia stosunkow :[\]

Malutka :)
- why have they so many children?
- Becouse after every intercourse they have one!
- It's like us.
- what?
- We had two xhildren and we had an intercourse twice...

Muskat bo to bylo o stosunkach miedzyludzkich a nie o uczuciach ;D

Anonimowy pisze...

mniamuśny fragment zapodałeś:)
a jutro co? miętowy wafelek? :>


M

akemi pisze...

Abi, jak zawsze w wyśmienitej formie duchowej:-D

Medetrina pisze...

Monty Python - to co tygryski lubią najbardziej :)

abnegat.ltd pisze...

M,. co tam jeden wafelek, cala paczuszka tu czeka dla Ciebie :) Jutro mam wolne, leze na poczte nadac paczki - jak sie zdecydujesz podac adres to jeszcze zdaze ;)

Akemi, forme to Pythony mialy - Meaning of life to po mojemu film wszechczasow. Razem z Life of Brian :)))

Brigit, witaj :)
Tam sa same doskonale skecze - ale jak nym mial wybierac to bym chyba stawial na mr Death. Totalne przegiecie.

Anonimowy pisze...

ożty w mordę jeżyka! urodzinowe słodycze, nie ma człowieka na blogu pzez kilka dni i takie dziwy:D
i tak będziesz w Krakowie na jakiś andresowych spotkaniach w okolycach klynyki;) chyba, że zjesz je po drodze;)

ehhh...jak się odrobię to sobie zapodam jakiegoś Monty Pythona...
M

abnegat.ltd pisze...

M,. w tym rku chyba nie andresuje... Choc kto tam wie. Jak masz ochote to wyslij inkoguto na Abnegat.LTD malpa gazeta.pl - dojda na lyk-end :)

Anonimowy pisze...

'Sens życia' jest rewelacyjny... Jeden z moich przyjaciół, tłumacz z dość specyficznym poczuciem humoru, studiował w Bradford. Jego komentarz był niezastąpiony.

Groet,
Sarah

Anonimowy pisze...

Life's a piece of shit,
When you look at it. (...)

Always look on the bright side of life....

Niesmiertelne :]

A co do ramki: Abi przecia to jezd zwykly obrazek.

Weryfikacja slowa: "piersind" - ja przepraszam, ale to mnie sie tak jakby delikatnie jednoznacznie kojazy

Tuki

abnegat.ltd pisze...

Sarah, szykam tlumaczenia - ktore nie jest oficjalne- rozmowy Cezara z Centurionem na temat psyjsciela Bigusa-Dikusa. Mialem to jako txt ale mi zezatlo. Ktos wykazal sie nirprawdopodobnym kunsztem i poczucirm humoru.

Tuki - ale co by to mialo byc - nd? ;)

szaibocik pisze...

Chyba naj tlumaczenia Pythonow byly Tomasza Beksinskiego.
Ten zaginiony txt pewnie byl jego autorstwa

abnegat.ltd pisze...

A moze :)
To bylo to co mialem na laptopie ktory potem dzieciska zatlukly...