Zawsze zdumiewa mnie system motywacyjny jednostki ludzkiej. Nie dociśniemy śruby - i otrzymujemy tłuste couch potato. Przyciśniemy za bardzo i też niedobrze. Albo się z tego wykluje tumizwis albo jaki inny wrak co to nerwy ma stargane.
Wszystko dąży do maksymalnej entropii. To niby czemu nie my.
Wpadł dzisiaj Lorenzo i w dzikim szale, w cztery godziny zaorał trzy przepukliny i dwie zżylakowane nogi. Jak on to zrobił? Musiał się nieźle nawypoczywać. To jest właśnie tajemnica prawidłowej motywacji.
Na Australię mnie nie stać. Idę pognić sobie przed telewizorem.
Z okazji łyk-endu życzę państwu miłego przybierania na wadze.
Boże, jak dobrze mieć wymówkę żeby sobie spokojnie z rana pospać...
Na poprawę nastroju proponuję Jethro Tull
To co wyprawia Ian Anderson regularnie marszczy czerep :D
16 komentarzy:
yyyy, ze przeprasza w ile te przepuklizny i żylaki? toć to musiało być po jednymm tyci żylaczku u szczupłych!
miłego leniuchowania, ja mam pracowity dzień.Za to wizja leniuchowania mnie napędza do działań:/
M
Dżizas ile ja się ostatnio namęczyłam. Wyleciała mi z głowy nazwa tego zespołu i za nic nie mogłam znajomym wytłumaczyć o co mi chodzi. Powtarzałam tylko, że występuje facet z fujarą. :/
M, zylaki byly duze, paskudne, z podwiazaniem w pachwinie :[] A przepukliny pachwinowe z siatka. Co to znaczy natchnienie...
Tradycja, niesamowity jest :D Inna rzecz z kto taka nazwe wymyslil.
Widziałem ich lata temu w kongresowej. Wymiatacze jedni z najlepszych!
Facet z fujarą :-D łomatko :-D Jak mi znowu interek przyśpieszy, to se odsłucham :-) Uroki internetu komórkowego, hehe.
Rdzenny Brytyjczyk ma na imię Lorenzo? Czy on nie jaki z dziada, pradziada Włoch?
Bo ja takiego w starych drukach mam: Lorenzo de' Medici ;-))) nika
Pracowity poranek początkiem leniwego weekendu.
Wszędzie mgły i deszcz a od Siwego Dymu słońce.:)
Agregat, niestety, na żywo nie widziałem. Coponiektóre kawałki mają wymiatające.
Nika - to on jest Lorenc. Ale mi z Włoska bardziej pasuje ;)
Siwy Dym :D Mon dieu - tam się kiedyś strułem :DDD
A było takie miejsce gdzieś się nie struł? ;)
...wszystko przez słaby żołądek?
...i skłonność do infekcji?
za słabe dezynfekowanie jedzonka? ;)
M
Za mało jedzonka a za dużo dezzynfekcji. ;)
I strasznie bujało w samochodzie...
:/ :| :\
a kto Was woził?
:D
pzdr Piotr
i drogi były dziurawe :)
Abi - miłego leniuchowania. Ja jutro pracuję :)
...a zupa byla za slona :D
wszystkim leniuchujacym milego leniuchowania a pracujacym milej pracy
Prześlij komentarz