Do tej pory się zastanawiam po co komu zjeżdżalnia na klatce. I nawet mam pewne podejrzenia, jakiego płynu użyto na budulec.
Potem pojechałem do Egiptu. Ancestor sie poczuł coby mnie ratować od alkoholizmu pocieszycielskiego i wywiózł do wód. Słonych wód Morza Czerwonego.
Z tym jest tak samo jak z klasyfikacją kierowców: każdy kto jeżdzi wolniej od nas, to dupa, a ci, co nas wyprzedzają, to nieodpowiedzialni debile.
Dalszą cześci też juz opisałem - wpierniczony niemożnością nurkowania w gipsie, za pomocą przewidująco zabranego sekatora ogrodniczego rozprułem gipsik, podpisałem formularz, żem jest zdrowy - i wykonałem plan pieciu dni nurkowych. Pomógł w tym koniak ancestora - jeden z kilkunastu - i wycofany z obrotu Vioxx. Ponoć zwiększać miał ryzyko choroby niedokrwiennej serca, jak to COX2 mają wpisane w mechanizm - ale siłę i czas dziłania miał nieziemską.
Od tej pory nózia potrafi przypomnieć sobie w najmniej oczekiwanym momencie.
Szczerze powiedziawszy każdy moment jest nieodpowiedni, toż niezależnie czy kto śpi czy sex uprawia nie spodziewa się, że go nagle coś zacznie
Umówiłem się z Grubym. Któren to koniecznie chciał przetestować na mnie nowy serwis oraz forehand. Trochę mu to byłem winien: dwa tygodnie wcześniej dostał baty a w kolejnym tygodniu wywalili nas z kortu gdy był w połowie drogi do skutecznego rewanżu. Z drugiej strony sam sobie był winien, bo źle kort zarezerwował; okazało się, że nie tylko mi się myli saturdaj z sundajem.
Najpierw spuścił mi łomot 6:1 w pierwszym secie, co było początkiem nieszczęścia. Czynnikiem drugim była narastająca
Zupełnie nie pojmuje, skąd mi się wzieło angielskie przekleństwo... Klne jak szewc - ale zazwyczaj w języku rodzimym...
Cztery korty staneły w jednym momencie i zaległa pin-drop cisza. Taka, wiecie, ze Szreka, zaraz przed tym, nim pierdolnął ptaszek w betonowy daszek. Podniosłem grzecznie rączke do góry, wypiszczałem pokornie sorrrrryyyy... i obiecałem Grubemu, że mi zaraz przejdzie.
Nie przeszło.
Wieczorem myslałem że sobię noge odgryzę, na drugi dzień cały bok stopy zrobił mi się fioletowy, na trzeci sfioletowiały mi palce. Nie, nie wszystkie - trzy środkowe. No, żeby mi buty farbowały??? Zdrowy rozsądek przywrócił ASP, przypominając, że buty mam białe. Z seledynowym szlaczkiem. Wiec na niebiesko - nijak.
Z pewnym niepokojem oglądałem się w lustrze czy mi jeszcze co, nie daj Bóg, nie sinieje ale, Chwalić Pana, na poziomie stopy stanęło.
W końcu wszystko spuchło ładnie i z dziarskiego marszu spaślaka przerzuciłem się na dzielne kuśtykanie ofiary sportu. Ale, jak to wiadomo od dawien dawna: what doesn’t kill you, makes you stronger. I w tejże sile upatruję dzisiejszej poprawy.
Kuśtykam o niebo szybciej.
17 komentarzy:
jak pragne zdrowia! abi uwazaj na swoje konczynki i wracaj do zdrowia asap. leki znieczulajace bol w postaci plynnej przyjmuj z umiarkowaniem :))
Jak powszechnie wiadomo, sport to zdrowie... stracone ;-)
Caroline
Przez sport do kalectwa? A wać pan służbę zdrowia stosowną zwizytował? Bo szewc bez butów chodzi...
Skrzaciku, jam jest teraz czyste serce... Choc jskby kto
przyszedl z dobrze zmtozona flaszka - to bym nie odmowil ;)
Caroline, wiem... Ale jak zwykle - po szkodzie x)
Kiciaf, Wacpanna daj spokoj - toz od dawna wiadomo, ze doktory to banda lapowkarzy i nieukow. Jeszcze by co znalezli.... xD
"toz od dawna wiadomo, ze doktory to banda lapowkarzy i nieukow. Jeszcze by co znalezli.... xD"
Ahahaha, łomater Dei, oesu i w ogóle - zdechłam ze śmiechu :-DDD
A poza tym DOTKNĄŁEŚ PIĘTĄ KOLANA??? ;-)))
nika
Nika - tej samej nogi... :] Masakra.
Że tak doktora zacytuję:
"Nindza twarda musi być"
:DDD
ujć...aż mnie zabolało
Mi jak poszło więzadło krzyżowe to ponoć klęłam aż uszy więdły :D a u mnie jest to rzadkością
A opatrunki gipsowe to ja ściągałam po 2-3 dniach zazwyczaj, no raz zdarzyło się po paru godzinach :D
Roksi
jeszcze jedna sprawa...
"piętą kolana" jak? Bo próbuję sobie to wyobrazić i wychodzą mi cuda wianki
Roksi
Auuu. Zabolało.
Podobno faceci częściej ulegają kontuzjom w sporcie uprawianym rekreacyjnie.
Prawdziwy menszczyna (;))wyszedł z Pana Doktora, znakiem tego :)
Aua. Ale w którą stronę piętą kolana...? Taaak, a mówią, że sport to zdrowie...
Abiś co bedziesz się konowałow pytał sam sobie ustaw leczenie
GB
Dychasz jeszcze, Abi? Czy też nóżkę Ci w gips zakuli? o_O
nika
Dychasz jeszcze, Abi? Czy też nóżkę Ci w gips zakuli? o_O
nika
O biedny (głask, głask po czuprynie :) - zdrowiej szybko!!!
Alan, w sumie nie zemdlalem :P
xD
Roksi, no wlasnie... Mi sie nogi zrastaja z gipsem jak i bez. A kolano pieta w systemie licentia poetica nie tak trudno dotknac xD
Monika - ja bym jednak wolal zeby to wychodzenie wychodzilo mi przy zupelnie onnych okazjach :D
KK, w strone dosrodka. Klasyczne "ała" ;)))
GB - tak jest :) Poki co rum-olina z coca-colakiem...
Nika -zyje i sie nawet mam lepiej. Kolory zmieniam. Na takie wiosenne xD
Anek - mhrrrr :D
"każdy kto jeżdzi wolniej od nas, to dupa, a ci, co nas wyprzedzają, to nieodpowiedzialni debile."
No bo to przecie prowda. A nie? :D
Prześlij komentarz