To się za chwilę zrobi z tego Makłowicz do Bikonta...
Szaman Galicyjski na swoim blogu umieścił bardzo ciekawą odpowiedź dotyczącą wczorajszego wpisu nt. Pani Doktor Janosik. Wpis przemyślany, dogłębny - i praworządny. Z którego tezami się zdecydowanie zgadzam.
Tak, prawo powinno być przestrzegane. Zło i Występek maja ponieść karę. Szczególnie że zostały zaimplementowane przez Ruskich którzy jak wiadomo są złem chodzącym na Ziemi. I nie wiedzieć czemu - i jak - doszli do perfekcji we wkurwianiu Polaków mimochodem. Ale ten post nie o tym.
Pozwolę sobie przytoczyć kilka dziecinnych przykładów które wykażą że Pani Doktor co prawda popełniła a’priori przestępstwo, które jednak a’posteriori broni się Wyższą Racją Społeczną.
Pierwszy przykład z brzegu: legislacja przyznaje prawo rodzicom do decydowania o losie dziecka. Szczególnie jeżeli chodzi o wykonywanie - czy raczej niewykonywanie - pewnych procedur w stosunku do Świadków Jehowy. Wyobraźmy sobie pewnego anestezjologa który - mimo iż rodzice (i prawo) wyraźnie mu tego zabraniają - w stanie zagrożenia dziecka decyduje się podać krew. I wyobraźmy sobie że dzięki tej interwencji dziecko przeżyło. Ciekawe, czy kierując się dobrem wyższym - i olewając dogłębnie prawo - miał rację? Jak wiemy, sąd mu ją przyznał.*
No to jedźmy dalej: pali się dom. W domu słychać krzyki dzieci. Niestety, nie możemy dostać się do środka, wszędzie kraty i wzmocnione drzwi. Nagle widzimy że sąsiad zajeżdża nowiutkim - spod igły - BMW. X6. I nie zważając na nasze rozpaczliwe wrzaski znika w domu. Widzimy że zostawił kluczyki w stacyjce. Nie zastanawiając się zbytnio kradniemy mu samochód i rozwalamy drzwi palącego się budynku. Niestety, dzieci giną mimo naszych działań. Mieliśmy prawo kraść? W dodatku gdy strażacy oskarżą nas że wzmogliśmy pożar zwiększonym dostępem tlenu przez wybitą dziurę?
Wyobraźmy sobie lekarza chirurga w trakcie zabiegu. Ten lekarz robi człowiekowi nożem dziurę w brzuchu. Kto uszkadza (...) na okres powyżej siedmiu dni podlega karze itd . Tą czynność prawo usprawiedliwia zgodą pacjenta na zabieg chirurgiczny i domniemaniu że po zabiegu pacjent odniesie korzyść**. Zwróćmy uwagę na sekwencję pierwotnie popełnionego czyny zakazanego i wtórnego usprawiedliwienia tego czynu.
Wyobraźmy sobie lekarkę. Ta lekarka wypisuje ludziom recepty, rozkradając w ten sposób publiczne pieniądze. Kto przywłaszcza (...) podlega karze itd . Ale w ten sposób właściciel pieniędzy odniósł korzyść, bo zaoszczędził na niewspółmiernie większych kosztach leczenia szpitalnego.
Czy lekarze w ostatnich dwóch przykładach różnią się aż tak drastycznie?
Uprzejmie chciałbym podkreślić że we wczorajszym poście nigdzie nie odniosłem się do moich uczuć żywionych względem pacjentów. Moje uczucia z prawem nie mają nic wspólnego. Wskazałem jedynie na głupotę urzędników ZUSu którzy zabierając chorym ludziom rentę narażają Skarb Państwa - czyli jakby nas - na niewspółmiernie większe koszty.
Napiszę jeszcze raz: Pani Doktor swoimi działaniami uchroniła pieniądze podatnika. W pierwszej instancji ukradła, jednak dzięki temu je uchroniła. I za to należy się jej dyplom z tekturki - i procenty. Niezależnie od pobudek jakie nią kierowały.
Szaman, pytałeś wczoraj czy możesz kraść. Pozwól że Ci odpowiem na Twoje pytanie w sposób następujący: jeżeli zobaczysz że pali się mój dom i chcąc mnie ratować pobijesz jakiegoś pijaka, łamiąc mu przy okazji nos, a następnie ukradniesz mu komórkę z której zadzwonisz po Straż Pożarną, to tak - możesz go nie tylko okraść ale też i pobić***. I jeżeli nie trafisz na sędziego który jest znajomkiem owego pijaka - albo nie daj Boże był to poseł wracający ze spotkania z wyborcami którzy wywierali na niego naciski inicjatywą obywatelską - to każdy sąd Cię uniewinni. A prasa nazwie Doktorem Robin Hood’em.
Co prawda potem pokaże się parę wypowiedzi mówiących kategoryczne nie przemocy, robinhoodowaniu, pytania jakim prawem pozbawiłeś obywatela jego własności i prostego nosa, ludzie będą trząść głowami ze zdumienia że sad umorzył sprawę zamiast skazać w zawieszeniu, ale co robić... Tak działa wolny kraj - i wolność wypowiedzi.
-----------------------
*Te formularze dalej się daje rodzicom do podpisania. W świetle wyroku sądu nie bardzo widzę po co się to robi.
**To jest bardzo istotny punkt - domniemanie korzyści. Prawo mianowicie nie pozwala wykonywać lekarzowi jakiegokolwiek zabiegu, mimo zgody pacjenta czy nawet zgodnie z jego żądaniem, jeżeli wiadomo że on tej korzyści nie odniesie albo poniesie uszczerbek na zdrowiu. Dlatego właśnie każda ingerencja naruszająca człowieka jest a’priori przestępstwem (nie wiem jak się do tego mają tipsy).
***Oczywiście opis jest skrótem myślowym - zakładam że wykorzystałeś wszystkie możliwe metody skłonienia współobywatela do zakończenia rozmowy z sexlinią i zadzwonienie po Straż Pożarną.
43 komentarze:
Abi a gdzie paragraf: kto nie udzieli pomocy...od 3 mc do 5 lat (bodajże).
Po to są sądy, żeby rozstrzygać skomplikowane kwestie prawne wymieszane z dylematami moralnymi.
Ale żeby umorzyć?!
Czyli jak pali się dom, zachodzi inna gwałtowna potrzeba to masz obowiązek prawny próbować ratować ludzi, mienie, zwierzęta i co tam jeszcze.
Jeśli dalej bądą tutaj padać takie argumenty to wytoczymy dyskusję akademicką na temat prawa do obrony koniecznej w kontekście zakazu aborcji.
Jest oczywiste, że pieniądze podatników zostały zaoszczędzine doraźnie, ale jedno z pytań Szamana było, czemu nie wydano ich wsześniej na tych ludzi, na profilaktykę zdrowotną i w zgodzie z prawem. System jest kurewski ale nie mieszajmy faktów.
Greg- nie tak. To sa dosc prymitywne przyklady ukazujace ze nie zawsze czyn pierwotnie karalny jest naganny.
Uwazam ze w jej przypadku tak wlasnie bylo. Porownal bym to do operowania pacjenta psychicznie chorego ktory nie zgadza sie na operacje bo wierzy ze ma moc i uzdrowi sie sam.
Ona bez zgody NFZetu zaoszczedzila mu kase. To byl stan wyzszej koniecznosci broniacy Pania Doktor.
Szaman stwierdzil wczoraj ze prawo ponad wszystko. Ja twierdze ze prawo nie jest w stanie przewidziec wszystkich sytuacji. W tym kontekscue Szaman racji nie ma.
Nie wlaczam tutaj nakazu leczenia jaki ustawodawca wrzucil lekarzowi do obowiazkow. To nie jest ta dyskusja.
Napisze raz jeszcze moja teze: prawo w Polsce oraz instytucje zajmujace sie ochrona zdrowia marnotrawia pieniadze podatnikow. Swoimi czynnosciami Pani Doktor dowiodla najwyzszej postawy obywatelskiej, OSZCZEDZAJAC podatnikowi jego pieniadze. Kropka.
Tak na marginesie: Pani Doktor wlasnie ZASTOSOWALA profilaktyke. I to JA sie pytam dlaczego ma byc za to ukarana, nie Szaman.
Link do Szamana nie działa. Ale pozwolę sobie zabrać głos. Abi masz rację, że to była oszczędność i głeboko humanistyczne działanie. Myślę, że sąd dobrze z tego wybrnoł. Wina w świetle prawa była bezsprzeczna, jednak kara została nadzwyczajnie złagodzona.
Wg twojego toku myślenia pewnie było by taniej, gdyby np. policja łapiąc kogoś na gorącym uczynku spuszczała by lanie a nie jakieś procesy, apelacje itp. No i nawet można by spekulować, że było by to nawet bardziej skuteczne.
F-blox, dzieki za info. Juz poprawilem.
Odnosnie tej sprawy najbardziej kontrowersyjne jest ze sad nie wymierzyl kary tylko sprawe umorzyl. I to - wg moich oponentow jest przyzwolenie na kradziez.
Abi i Ty masz rację i Szaman. Fragmentarycznie.
Mieszamy kwestie ogólne z przypadkami szczególnymi. Za szerokie jest spektrum dyskusji jaką w tej sprawie na blogach prowadzimy.
System jak pisałem wcześniej, jest kurewski od podstaw i tylko dlatego, ludzie zdesperowani popełniają błędy w "dobrych intencjach". Jedni znajdują sposoby akceptowane prawnie a inni tego nie potrafią .
Nie dyskutuję w kwestii Twojej tezy o zaoszczędzeniu pieniędzy podatnikom, bo z faktami nie ma co dyskutować. Tak jest w istocie.
Co do intencji pani doktor też nie mam wątpliwości i uznaję ich czystość. Ale wydarzenie jest dwuznaczne z moralnego punktu widzenia a z prawnego jednoznaczne. Sąd biorąc to pod uwagą próbował znaleźć wyjście salomonowe i moim zdaniem nie bardzo mu wyszło, przez to umorzenie. Tylko tyle. Nie rozciągajmy przypadku szczególnego na kwestie ogólne bo często do siebie nie pasują. A dobrym ludziom zostają dylematy, gdzie każde rozwiązanie jest niedobre z jakiegoś punktu widzenia. I tyle.
-
Co do paragrafu mówiącego o obowiązku udzielenia pomocy, to mylisz się tylko w tym, że dotyczy on lekarzy. Dotyczy dosłownie każdego, kto miał możliwość udzielenia pomocy i jej zaniechał. Nawet gostka, który widział pożar i nie zadzwonił do straży. Wszyscy mamy i to prawnie ustalony taki obowiązek.
Greg, ja wlasnie caly czas probuje (nieudolnie...) wskazac ze ze wzgledu na wynik finansowy calej sprawy ona postapila (Achtung!) zgodnie z prawem.
:D
ze jest to przypadek czynu zakazanego ktory usprawiedliwia sie szczegolnymi okolicznosciami. Tak jak w tych przykladzikach sercoszczipatielnych.
A z obowiazkiem pomocy oczywiscie masz racje.
ponieważ życie społeczne w "cywilizowanych" państwach jest coraz bardziej złożone i komplikuje się w postępie geometrycznym, prawo ustanowione nigdy za tym komplikowaniem się życia społecznego nie nadąży.
Dlatego lubię społeczności małe, "prymitywne", kierujące się prostymi prawami opartymi na zdrowym rozsądu, szacunku wzajemnym i poszanowaniu praw natury.
dodam, że od 3 lat opiekuję się w domu moim tatą, inwalidą wojennym, 92 lata, zupełnie niedołężnym i po tych trzech latach to co myślę o systemie zdrowotnym, pracownikach służby zdrowia (z nielicznymi wyjatkami), urzednikach (z nielicznymi wyjątkami), ludziach (z nielicznymi wyjątkami) nie nadaje się do publikacji.
Moim zdaniem wyrok w tej sprawie nie jest przyzwoleniem na łamanie prawa. Nie uważam iż umorzenie sprawy w tym przypadku jest moralnie szkodliwe. Skoro ani prokuratura ani sam poszkodowany czyli NFZ nie umieją wyliczyć straty, to jak oszacować stratę? Kwota 100 tys. jest kwotą przypuszczalną i domniemaną - czasem należy lepiej znać sprawę aby się o niej wypowiadać - to do Szamana.
I jeszcze jedno polecam artykuł w Gazecie Krakowskiej, pani doktor sama przyznała się, iż popełniała błędy przy opiece nad bezdomnymi i nie byli to bezdomni, którzy "zasługują" na opiekę w różnych ośrodka pomocy tylko ludzie nie kwalifikujący się przez te ośrodki do pomocy. I przy pomocy tej kobiety podnieśli się wyszli z nałogów, odnaleźli sens życia. I na koniec moje pytanie czy lepiej coś robić i popełniać błędy czy nic nie robić?
Jednak nie koniec należy pogratulować odwagi sędziemu który nie wpisał się w "chlubną" księgę szafowania wyrokami bez dowodów.
Jola
Do Twoich historyjek dorzucę jeszcze jedną, o wymierzaniu sprawiedliwości
Wygląda na autentyczną.
Wzięłam ją z dzisiejszego forum na temat Daukszewicza i jego ostatniej wpadki:
"Tak.
Np. Handluje telefonami komórkowymi na placu.
Na straganie mam ich pięćdziesiąt.Podchodzi jakiś facet i chce
zapłacić za np. słuchawki. W ręce ma telefon, sięga po portfel,
telefon mu przeszkadza i kładzie go na stoliku obok moich,wydaje mu
pieniądze i zaczynam składać towar.On spokojnie chowa pieniążki do
portfela. Ja machinalnie wrzucam komórki do pudełka. Nagle facet
łapie mnie za rękę i wydziera się "złodziej, ludzie! Komórkę mi
ukradł!".
Robi się zbiegowisko podbiegają ludzie, podbiega "konkurencja".
- Ukradłeś mu komórkę ?
- Jezu! przysięgam że przez przypadek! Przepraszam!
- Tak jasne takie bajki to se wciskaj.....
Ludzie wraz z "konkurencją" wymierzają mi "szybką" sprawiedliwość.
Parę ciosów,parę kopów jak już leże.Ktoś tam krzyknie:
- A po co ZŁODZIEJOWI te komórki? Na pewno też kradzione.Ludzie chce
ktoś komórkę?
po wszystkim z satysfakcją ( dali nauczkę złodziejowi, którą długo
zapamięta) rozchodzą się do swoich zajęć. "
Sprawa o której piszesz jest bardzo skomplikowana
1. nie ma w Polsce zjawiska precedensu, więc każdy sąd może ocenić inaczej sprawę
2. za płacone ubezpieczenie wszyscy dostajemy takie same świadczenia i nijak się to ma do sprawiedliwości społecznej
3. nawet najbogatsze kraje mają z tym problem, a u nas to zwyczajnie się wyłudza świadczenia- rozumiem, że istnieją nadzwyczajne sytuacje, nie byłabym jednak taka jednoznaczna w opiniowaniu rozdawnictwa jakiegokolwiek - choć kobieta zdaje się być bardzo dobra
Właśnie, obaj macie rację; Szaman, który mówi, że prawo tylko wtedy jest prawem, kiedy jest przestrzegane, i Ty Abi w tym wszystkim, co piszesz.Powtórzę za pewnym sędzią (już to kiedyś cytowałam):prawo nie zawsze jest sprawiedliwe, ale zawsze powinno być rozsądne.
Póki co, nieprzestrzeganiu prawa mówimy stanowcze RACZEJ NIE! :)
randi
Catta, dla mnie od strony moralnej to kobieta jest mistrzem swiata. Nie postrzegam ja jako zlodzieja a raczej Swietego Jerzego co to len w kolysce urwal hydrze. Moze gdybym nie widziel siedzib NFZtu w Krakowie albo ich samochodow sluzbowych to bym sie przejal. Sami argumentowali ze to sa GROSZOWE sprawy w porownaniu z budzetem jakim dysponuja.
Starm sie jedynie udowodnic co powyzej - coby nie rozmydlac ;)
Jola, oszacowac strate jest dosc latwo - sprawdza sie podle recept i tyle. Dopiero wytoczenie argumentu o domniemanych zyskach z operacji wprowadza w sprawe finansowy chaos.
Mario, absolutnie racje masz. Nie placimy ubezpieczenia tylko podatek zdrowotny. I te srodki ida dla wszystkich. Taki- system solidarnosci spolecznej. Szaman w swoim rozumowaniu racje ma- dzialania Pani Doktor trzeba skanalizowac prawnie. Wyksztalcic takie mecganizmy ktore obejma wszystkich a nie tylko niektorych.
Randi, pozwol ze za
stanowcze "raczej nie"
przeznam Ci prywatna Zlota Czcionke
:D
Powiem krótko i węzłowato, bo nie cierpię humanistycznego i prawniczego wodolejstwa i rozszczepiania włosa na czworo: Abi, dobrze gadasz, trza Ci polać :-))) nika
Howg!
Zgadzam się stanowczo z wyrokiem sądu tudzież argumentacją Gospodarza!
:)
Abnegat,bardzo dziękuję :) Jednak muszę oddać tę zaszczytną nagrodę p.Górskiemu, artyście kabaretowemu, który tak ujął postawę polaków wobec rasizmu.
Ale, ale...:Złota Nagroda (dla)Zakutej Urzędniczej Pały (z poprzedniego postu) to jest pomysł:D Może więcej by zdziałała tzn. przyspieszyła korektę bubli prawnych :)
randi
randi
Randi, proponuje ustanowic Nagrode Zakutej Urzedniczej Paly w stopniu brazowym (Krzyz Łachmaniarza 3 klasy dla Urzednikow Operacyjno-Terenowych), srebrnym (Krzyz Kapuscianego Lba) i zlotym (Order Upierdlivus Maximus).
wstepna kwalifikacja do tego ostatniego: zniszczenie zakladu zatrudniajacego min. 50 osob i spowodowanie wyplaty rekompensaty nie mniejszej niz milion zlotych.
Basiu - no doubts at all?
;)))
Znaczy kwalifikujemy publicznie ten przypadek jako akt Obywatelskiego Nieposłuszeństwa?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obywatelskie_niepos%C5%82usze%C5%84stwo
Znaczy publiczno-prywatnie bo to taka przestrzeń jest prawda? ;D
Basiu - no doubts at all?
;)))
Oczywiście, w kwestii kształtu wyroku sądu są wątpliwości. Ale ich wiążą tak różne formalizmy, że czasem trzeba się cieszyć iż zaradzili istocie problemu (choć pewne sformułowania są - ZBYT CZĘSTO - adding insult to injury).
"W temacie" treści i stylu Twych wypowiedzi o absurdach polskiej służby zdrowia - nie przypominam sobie żadnych zastrzeżeń... ;)))))
A w sumie przydalo by sie sto baniek.
Widzialem gdzies takie ogloszenie: kazda ilosc pieniedzy w darowiznie chetnie przyjme.
Abi, chyba źle mnie zrozumiałeś jeśli chodzi o moją ocenę słynnej pani doktor. Nie podoba mi się sposób rozwiązywania problemów jaki wybrała. Chodziło mi o to, że to co jest (sytuacja społeczna, prawna jakby automatycznie sprzyjają takim postępkom). Pani Pielęgniarka, którą bardzo szanuję na temat tej sprawy powiedziała: w tamtych czasach lekarze robili takie rzeczy nagminnie na potrzeby znajomych i rodziny, nawet nie w szczytnych celach; nawet witaminę C wypisywali na konto swoich pacjentów inwalidów wojennych, bo mieli dostęp do kart itd a wtedy IB to wszystko było 100% i nikt tego tak jak teraz nie sprawdzał...
To jest sprawa upadku standardów etycznych, moralnych; państwowe, niczyje to brać. Dopiero teraz w epoce "kapitalizmu" w Polsce okazuje się, że nie jest i nie było niczyje.
Gdyby każdy człowiek żył mądrze nie trzeba byłoby łamać nosów i wypisywać fałszywych recept. Jak rozumiem mądrość? Tak jak stoicy.
Teraz Bikont do Makowicza
Miałem znowu odpisać tutaj, ale za długie się zrobiło. Jest jako wpis u mnie.
Catta, Panie Bron zebym mial Ci przypisywac cos czego nie powiedzialas - jednakowiz moja odpowiedz nadal jest wazna. Ta kobieta dla mnie jest mistrzem swiata zarowno od strony ludzkiej jak i profesjonalnej. A od strony finansowej skazac jej nie ma za co.
Obrzyganych i smierdzacych chorych tez wozilem. Na IP trzeba takiego umyc, leki dac, na oddzial przyjac. I to jest realny pieniadz ktory placimy. Jezeli nie zgadzamy sue na leczenie za darmo nieubezpieczonych to w rakim razie nie leczmy ich nigdzie.
Zatrudni sie mysliwego i za piatke od sztuki urzadzi odstrzal.
Abi:
"Jezeli nie zgadzamy sue na leczenie za darmo nieubezpieczonych to w rakim razie nie leczmy ich nigdzie."
ubezpieczeni czy nieubezpieczeni nie są leczeni za darmo. Za wszystko na tym naszym świecie ktoś płaci.
Jak dla mnie jedynym czystym darem, całkiem "za darmo" jest pokarm matki podany własnemu dziecku (nie mam tu na myśli tylko ludzi). Za wszystko poza tym, każdy prędzej czy później zapłaci.
No cóż mimo iż szalenie sympatyzuję z Abnegatem,to jednak bliższe jest mi stanowisko Szamana w tym wypadku.
Uważam ,że prawo jest po to ,aby go przestrzegać.Jeśli pomagać to za własne ,czy też zebrane w tym celu pieniądze.
Np. jeżeli widzę ,że rodzina nie ma na chleb.wejdę do sklepu i go okradnę i oddam tej rodzinie to czy nie będę złodzejem?Choć prawdopodobnie zapobiegłam jakimś tam powikłaniom z powodu niedożywienia.Czasami człowiek musi osiągnąc dno,aby się od niego odbić.Uważam,ze Janosikowa powinna na drugi raz zastosowac inne metody,bo mam nadzieję,że nie będzie kontynuowac tego procederu ,jako ,że jest on nieszkodliwy społecznie.
Proponuję skołatane głowy obłożyć liśćmi kapusty. Ponoć pomaga a na pewno odwraca uwagę. :D
Hehe, Katon Starszy (ten, od przynudzania w senacie "Ceterum censeo Carthaginam delendam esse") pisał w swojej "De agricultura" o zaletach liści kapusty. One są wg niego dobre na wszystko, na ciążę, przeciw ciąży, stosowane w każdy sposób: dowcipnie, w formie okładów, do wyboru, do koloru :-DDD nika
Najlepsza kiszona. A juz woda spod kapusty czyni cuda.
Łojezu Abi :-DDD
Przepona mi trzaśnie ;-D nika
W sumie to jest wyjście. Kupić (bo jak kto podaruje to go Urząd Skarbowy za...sądzi) za symboliczny grosik hektolitry kapuścianki i leczyć żuli. Dział na każdego - zarówno Żul Pospolity (Puer Unfelix) jak i Żul Królewski (Puer Admirabilis) korzyść odniesie.
A przynajmniej go zesra.
Najlepsza zasmażana. Mam dziś akurat. ;)
A w temacie - ciekawe musiało być uzasadnienie umorzenia sprawy. Sąd uwzględnił pewnie m.in. motywację sprawcy.
Łomatko ... ledwie dycham :-DDD
Puer infelix et puer admirabilis, łomaterdei :-DDD
To ja dołożę kolejne nazewnictwo, puer vulgaris oraz puer regius :-DDD curva puella oraz erecta puella :-DDD
Kapusta działa na pcie obie :-)))
nika
Uzasadnienia w ogole sobie nie wyobrazam.
Co prawda oskarzona ukradla sto baniek ale fajna z niej kobita.
Curva puella aegrota est. Howg.
Co prawda ukradła o 100000-250 zł więcej niż inni (Bo w przypadku przestępstw przeciwko mieniu przesłanką oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu jest wartość przedmiotu. Obecnie gdy wartość ta jest mniejsza niż 250 zł -kwota graniczna między wykroczeniem a przestępstwem, mówi się o niskiej społecznej szkodliwości danego czynu, o ile nie stanowi on jednego z elementów ciągu przestępstw lub przestępstwa ciągłego.), ale kradła wielce chwalebnie i z najczystszymi intencjami, chociaż nie w stanie wyższej konieczności (to jest nawiązanie do podanych przez Abiego przykładów). Mam dziś fazę na pokrętne pisanie.
Howgh, howgh :-)))
Ave, Abi, dormitu itura te salutat :-) Branoc :-)))
nika
Dormates resalutate. Musze sie z linguy podszkolic.
Oskarzona (...) ale szczerze przyznala sie do winy i powiedziala ze nie odda bo nie ma. Chyba ze zlupi ZUS.
Abnegat
twoje przykłady są chybione - wskazujesz przykłady działania w stanie wyższej konieczności które niewątpliwie wyłączają karalność - w przypadku opisywanej lekarki stan wyższej konieczności nie zachodził gdyż nie było stanu BEZPOŚREDNIO zagrażającego życiu (tak byłoby np. gdyby lekarz zabierał nie swoje lekarstwa gdyż niezbędne byłoby ich niezwłoczne podanie) tak w tym przypadku nie było. Kodeks karny oraz orzecznictwo wskazują przypadki wyłączenia odpowiedzialności mimo wypełnienia znamion przestępstwa - tak w opisywanej sprawie nie było
gres
Gres.
Pacjent - w tym przypadku NFZ- jest chory, w dosc ciezkiej kondycji.
Na skutek Swojej choroby poniesie strate finansowa.
Pani Doktor dzieki swoim dzialaniom chroni go przed pogorszeniem jego stanu.
Na dzialania prawne mie ma czasu - zmiana ustawy wymaga miesiecy jak nie lat. W zwiazku z tym dzialania Pani doktor wyczrpuja znamiona dzialn w sranie wyzszej koniecznosci.
Mam nadzieje ze to jest zrozumiale.
Pozwole sobie jednak podac przyklad.
Meneliusz z Bomisiow ma cukrzyce. Pani doktor NIE wypisuje mu leczenia bo nie chce ukrasc 250 zlotych w skali miesiaca.
Bomis traci przytomnosc na ulicy. Przyjezdza Pogotowie i zabiera go do szpitala. Tam jest wstepnie diagnozowany i leczony na Izbie Przyjec a nastepnie przewieziony do OIT, skad po dobie zostaje przeniesiony na Interne.
Koszt leczenua powinien sie zamknac w 10-15 tysiacach zlotych.
Gdyby Pani Doktor wypisala lewa recepte, zaoszczedzila by NFZetowi kilkanascie tysiecy zlotych. Jednak tego nie zrobila- wiec braknie ich na leczenie kogo innego.
Pozdrawiam cieplo
abnegat
Prześlij komentarz