Witajcie :)
Dzisiaj nie bedzie opowiesci w stylu Jaki_To_Jestem_Genialny_Czyli_Z_Pamietnika_Doktora_Upiora.
Dzisiaj bedzie o AB . Czyli Czarnej Annie.Temat podjal Agregat, pozwole sobie go kontynuowac.
Poznalem ja poprzez jej blog 2 miesiace temu. Zafascynowal mnie styl wypowiedzi - twardy i autoironiczny, mimo problemow jakie przynioslo jej zdrowie.
Walczy z paskudnym schorzeniem, Sclerosis Multiplex , ktore degradujac mozliwosci poruszania, pozostawia czlowieka zamknietego w srodku.
SM przebiega roznie. W przypadku AB zadna z dotychczasowych terapii nie przyniosla skutku.
Jej szansa jest TYSABRI, lek drogi lecz dajacy nadzieje na powstrzymanie, a nawet odwrocenie procesu chorobowego.
Kazdy z nas moze przeznaczyc 1% swojego podatku na dowolny cel. Dzieki Polskiemu Towarzystwu Stwardnienia Rozsianego mozemy ten 1% podarowac Annie, zamiast przeznaczac je na bilety lotnicze dla naszych milusinskich politykow.
Jezeli chcesz wspomoc Anne dowolna wplata - mozesz to zrobic rowniez, uzywajac ponizszych danych.
Dane subkonta Anny znajduja sie tutaj.
Wystarczy kilka minut poswieconych na wpisanie tych danych do formularza podatkowego.
W zyciu trzeba czasem bezinteresownie zrobic cos dobrego. To stanowi o naszej przynaleznosci do homo sapiens.
PS. Chcialbym podziekowac Morfeuszowi za umieszczenie linku do tej wiadomosci na jego blogu. Dzieki Twojej popularnosci nasza skromna agregatowo-abnegatowa akcja ma szanse na dotarcie do szerokiej rzeszy ludzi.