środa, 22 grudnia 2010

Hu hu ha, idze zły global warming

Do złego to się człowiek przyzwyczaja jednak równie szybko, co do dobrego. Niby zima na wyspie w dupe daje równo - ale nie ma tego złego, co by się nie dało po polskiemu rozwiązać. Długi rękaw załatwia sprawę marznących odnóży podczas snu. Samochód trzeba rozmrozić wcześniej, wtedy coś widać. Dziurkę od klucza zalepić taśmą, mniej wieje. Piecyk zamarza - tu wylazł ze mnie pomysłowy Dobromir. Po wielu przymiarkach i przemyśleniach tak wewnętrznych jak i zewnętrznych (a mróz dzisiaj -9, więc żartów nie ma) stworzyłem Urządzenie Do Odmrażania Zamarzniętej Rurki Odprowadzającej Wodę Z Piecyka. Składa się z Pojemnika - w tej roli pusty PET - oraz Dyszy Sterującej - tu nakrętka z dziurką. Wydłubana nożem. Oszczędza to m/w 40 funtów za przyjazd ekipy remontowej wod-kan i, co trzeba podkreślić, jest wielokrotnego użytku! Wystarczy odkręcić i ciepłej wody dolać. Powinienem patent jaki zgłosić, cy cóś.

Wszyscy mają tego g****a po dziurki w nosie. Póki co w przenośni, ale jak tak nie daj Panie zamarzną rury kanalizacyjne, które tradycyjnie zdobią elewacje tutejszych domów... Strach pomyśleć. Na szczescie prognozy pogody sa zachęcajace - jeszcze dwa dni mrozu i odwilż przyjdzie, co uratuje brytyjski ród od zagłady i zapchanych toalet. Co prawda przedwczoraj zapowiadali masywne opady deszczu na jutro które dzisiaj w cudowny sposób zamieniły się na masywne opady śniegu, ale nic to! Byle do pojutrza. Dzięki technice pojutrzowej może uda się dojeździć na letnich gumach do wiosny? Bo zimówek kupowac mi się nie chce.

Ponoć szczyt fali zimna na naszej półkuli ma nastapić zima 2025. Tak mini epoka lodowcowa, na kształt tej z XVII wieku. Czas chyba kupić koze - i zbierać chrust. Bo jak tak dalej pójdzie, to nas to globalne ocieplnie zamrozi na amen.

15 komentarzy:

basia pisze...

A Brytyjskie media wciąż południo-centryczne... Jak zawsze, choć z odmianą, bo tym razem nie tylko Londyn i Home Counties...

basia pisze...

Patenty przepiękne, ale jeżdżenie na letnich oponach --- byłam pewna, że SzanGospodarz pioniersko niesie oświaty kaganiec.

Piękne są te ich teksty, ile by to kosztowało "narodowo" - te wymiany, ta grit-gotowość... A jeszcze im drogowe dziury łatać kazać co wiosnę (i pół lata) --- wreszcie zobaczą, jaki los na loterii wyciągnęli przez lokalizację swą ;D)))

location, location, location --- gdzież ja położyłam ten odmarażacz do zamków samochodowych?... ;)

akemi pisze...

Wy tam w UKeju bliżej jesteście płyt lodowych, które odrywają się od lodowców, więc 2025 to bardzo optymistyczne założenie. Moim zdaniem gorsze przyjdzie szybciej. Koza tak! Tylko koza może ludzkość uratować. I chrust. ;)

Zadora pisze...

Koza się gospodarzowi marzy? ;-)

Unknown pisze...

"I don't belive in global warming": http://www.bigfish.tv/fest/films/view/global-warming

raczej global freezing.

(a to, bo mnie śmieszy przeokrutnie: http://www.bigfish.tv/fest/films/view/deus-diligo-plaga)

Unknown pisze...

a to na rozgrzanie (gorące rytmy :))
http://www.bigfish.tv/fest/films/view/cottonballs

kiciaf pisze...

E tam koza. Teraz Cie będzie kot grzał...

Anonimowy pisze...

Koza to piecyk, do którego ładuje się chrust.
A chrust to samo zdrowie, jak żeśmy wyczytali w poście Młodej Lekarki. Babka wioskowa zbiera chrust, chodzi boso do pierwszych śniegów, od dzieciństwa ma kontakt patogenami i lekarza tylko po porodzie widziała :-)))
nika

abnegat.ltd pisze...

Basiu, skonczylo sie. A66 nadaje sie li tylko dla BWPow. Jezeli takie zimy beda sie powtarzac, za pare lat nie bedzie po czym jezdzic.

Akemi, a serek jaki dobry... Palce lizac. I moge go kesc, bez obawy ze bede musial potem na gwalt wracac do domu.

Greg,
Koza, ach,
Meczy mi w mych snach
Ze chcialaby wcinac chrust
Miast miec korbe od ka'pust

Beznadziejne. Ale do rymu.

Edyta, aJfon sie zaparl. Musze jaki komp dorwac, zeby obejrzec.

Kiciaf, predzej mnie zagryzie. Musi byc sppwinowacony z krokodylkiem.

Nika, moze ten po porodzie to byla psychoza pourazowa...

basia pisze...

Cudownych, niepowtarzalnych Świąt Bożego Narodzenia życzę Gospodarzowi, jego Bliskim oraz wszystkim Gościom Blogu!

:) :) :)

abnegat.ltd pisze...

Pieknie dziekuje :)
I wzajemnie - wszystkiego.

Anonimowy pisze...

O, to ja też pięknie życzę spokojnych Świąt wszystkim blogowiczom :-)
Żebyś Abi pospał, pojadł i uszedł z życiem przed włochatą piranią spokrewnioną z krokodylkiem ;-)))
Mniej narwane koty robią to:
http://www.youtube.com/watch?v=nn2h3_aH3vo

nika

abnegat.ltd pisze...

Nika - poplakalem sie :DDD

Zadora pisze...

I tak jukej nas nie prześcignie, mamy ponoć w roku ok. 200 cykli przechodzenia przez 0stC. Asfalcik źle to znosi ale może Brytom też się sypnie jak te ząbki deszrotowanych w DCU gospodarza?

Meczy mówisz? Daj jej brykietów ;-)

abnegat.ltd pisze...

Greg, dziury jak na drodze przez Kasinke Mala... Masakra.

Myslisz, ze ma nietolerancje chrusciazy? A jak dostanie brykietozy? Tak zle - i tak niedobrze...