piątek, 3 września 2010

Sztampowo

Trzeba napisać że "jak ten czas leci" i "urlop, urlop - i po urlopie".

No to napisałem.

Musze przyznać że już mnie dupa boli. O wątrobie nie wspominając (gwoli wyjaśnienia: dupa boli mnie od leżenia tylko i wyłącznie). Odwiedziny u przyjaciół dobra rzecz. Problem w tym, że jak się to robi raz do roku... Bez kiszonego ogóreczka nie da rady. Co prawda co poniektórzy zmienili wyznanie na czystosercowców i teraz w sklepie do pół litra i ogórków trzeba dołożyć jeszcze St.Pellegrino - no ale. Każdy jakaś tam miarkę w życiu ma do wypicia.

Szczęściem w nieszczęściu spora grupa pojechała na walenie. To zajęcie dla twardzieli - mokro, zimno i do domu daleko. Dzięki temu mam w rezerwie kilka flaszeczek na następne spotkanie...

W zasadzie wszystkie punkty programu zostały wykonane: flaczki w "Barze pod Cyckiem", lody borówkowe u Żarneckich, sauna i lodowata kąpiel w Gorcach...

...chce do domu.

Pracy mi brakuje.

I psychiatry.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Aaaabi spadłam z krzesła :-DDD
Boś prawdziwy anestezjolog i tego zadymiania Ci brakuje ;-)
A tak na marginesie, nie martw się, za najdalej tydzień będziesz chciał na egipskie słoneczko w celach leczniczych i profilaktycznych (to przed zagryzaniem swoich współpracowników ;-)
nika

akemi pisze...

Bidulek.;P

Green pisze...

"Pracy mi brakuje.

I psychiatry".

Jakbym słyszała siebie, kiedy po miesiącu siedzenia w domu, zaczęłam mówić do psa "człowieku" i wynosić płyn do garów do lodówki.

Człowiek, to taki dziwny zwierz jest...jak jest w robocie, chce mieć wolne, jak ma za dużo wolnego...chce do roboty, i tak dalej.
W życiu liczy się miękkie lądowanie i dobry balans, oraz odpowiedni stosunek procentowy (krwi do spożytego alkoholu), żeby mieć niezły dystans ;D

Pozdrawiam
- e.

Jakiśktoś pisze...

psychiatra wskazany! na cito!
człowiek myśli o kolejnym urlopie, dawno zapomniał, że na jakimkolwiek był, a tutaj co czytam - do pracy! ?
psychiatra ;-)

thalie pisze...

pojechali na walenie... brzmi dobrze :)

abnegat.ltd pisze...

Nika - z racji posiadania skarbonki, Egiptowo przesunieto do dzialu "Najmniej rok!". Skaranie boskie :)

Akemi, straszliwie mnie meczy :D A z tego roku zadnych urlopowych zdjec?

Emilka, nic dodac. Chyba ze tych promili :]

Jakisktosiu - nie ma co popadac w panike. Jutro Smerfetka ma pelna liste - zaraz mi chec do roboty przeszla :D

Thalie, co robic... I tak lepiej nizby mieli zejsc na psy :[|]

Nomad_FH pisze...

Abi - nie za dużo tych informacji, tu jakis Nowy Targ, tu jakaś przełęcz, tam gorce... hmmm :)