wtorek, 1 marca 2011

Deja vu...

31 komentarzy:

basia pisze...

Tatry? Znad NjuMarketu? ;D)))

basia pisze...

a gdzie jest data wykonania tej foty?

abnegat.ltd pisze...

...tu daj...

basia pisze...

tak myślałam ;D

a ja się wybieram na Turbacz z RdzawkiII w sobotę... nie na biegówkach, na butach... z P.
...jeśli uwarunkowania pozwolą i pogoda się raczy utrzymać z sb włącznie (cuuuuudo prognoza na najbliższe dni lecz weekend już problematyczny)...

welatas pisze...

eeee tam, z bliższa lepsze;)

a co do tej pogody, to mnie diabli biorą, bo mój wolny weekend się zacznie a pogoda się skończy..

Tylko takie panoramy jakoś mi tłumaczą miłość niektórych do Gorc(ów?), bo ogólnie nie rozumiem chodzenia po tych pagórkach mając pod nogami PRAWDZIWE GÓRY:)

abnegat.ltd pisze...

There is a tiny bit chance... Any indictations for start time?

kiciaf pisze...

Czy ja sie dobrze domyslam?

basia pisze...

Już się ucieszyłam (godzinę temu)... i nawet miałam do Kiciaf pukać*, ale widzę, że jednak ten wyż rosyjski (czy inny ;)) nie chce wytrzymać przez weekend... a ja - choć normalnie nie roztkliwiam się specjalnie nad sobą gdy kroi się jakiś hardkor czy nawet hardkorek - muszę uważać bo mam na początku tygodnia kilka zobowiązań wokalnych (pracowych i chóralnych).

Normalnie P przyjeżdża na takie eskapady od siebie nocnym pociągiem... 3:25 w krk, gdzie czekam... pod Krywaniem jest wówczas ludź ok 6:30, na Kułakowym Wierchu odpowiednio wcześniej... --- ale tu się jeszcze nie umawialiśmy z powodu niepewności prognoz... może skończyć się po prostu na wspólnym oglądaniu jakiegoś oskarowca Pod Baranami czy na diwidi... ;)))

Dobrego pobytu na ojczyzny łonie życzę ;D))) - w najbliższe dni pogoda ma być typu lampa :) (jutro muszę wyskoczyć do Mamy - też do Wiśnicza --- popatrzę sobie na Kamionną, Chełm, Jaworz, Sałasz i Mogielicę od północnej strony... ;))

_____
*niezależnie, czy na Tahiti, czy w Australii, Egipcie czy innej Ziemi Ognistej ;D

Anonimowy pisze...

Abiś, zostałam wczoraj dochtorem. Tyle, co to to za dochtor, co nie leczy? ;-P Chyba że dobrym słowem? :-D A zdjęcie jest extra! Lepiej patrzeć na góry, niż po nich łazić ;-P
nika

basia pisze...

p.s. o poranku P zaskajpował, że bilet kupiony, wyjazd o pierwszej ileś-tam, w krk plan 3:23...
notoidemy! ;/ - może nie będzie bardzo śnieżyć, albo nie od samego rana... :)

Kiciaf, Gospodarz --- co Państwo Szanowni na ideę pt. "Kułakowy Wierch przed szóstą am w sobotę"??? --- dla mnie tak zwana masssakra mniejjjsza ;lol;

Nomad_FH pisze...

Kułakowy hmmm brzmi nieźle ;)

welatas pisze...

Łaaadne.
Gdyby nie te panoramy, nie potrafiłabym zrozumieć, co niektórzy widzą w tych pagórkach, mając pod nogami PRAWDZIWE GÓRY;)

Nomad_FH pisze...

Basia: tylko jeszcze pytanie, Kulakowy Wierch, czy zajazd tamże :P

Anita pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
abnegat.ltd pisze...

Nika, gratulacje :)))
PhD to brzmi dumnie.

Basiu, o szostej na gorze? >>>80
Dzizzazzzzz ;)))

Kiciaf - to moze Dym Siwy? Bedziem w kontakcie.

Welatas - mam Twoje komenty na emilu, za cholere nie rozumiem czemu sie nie wyswietlaja pod postem...
...a Gorce ladne :) Tatry mnie nie biora jakos...

Nomad, to trzeba o piatej ze Rdzawki wypruc - w czarna noc ;)))

Anonimowy pisze...

A, tak się zastanawiałam, czy może coś zrąbałam wczoraj wieczorem, a że u Młodej Lekarki też nie było mojego komenta, to chciałam sprawdzić, czy zadziała teraz;)
Hm, chyba mnie blogspot nie lubi... ;)
welatas

Anonimowy pisze...

:-))) Dzięki :-)))
Ale co dochtor, co leczy, to dochtor :-)))
nika

Nomad_FH pisze...

heh tak w sumie patrzac na polaczenia, to wychodziloby mi - ze aby byc na 6, to musialbym leciec pks i wysiadac jeszcze przed sporo przed rdzawka (i dojsc -w sumie daloby rade), albo uprosic kierowce.
No ew dojechac do Suchej ciapongiem o polnocy i rowerkiem ;P
(dzizas, co za pomysly) ;)

basia pisze...

;D)))

Dla mnie też perEspektywa nastawiania sobotniego budzika na 2:30 i pałętania się po ciemnej zakopiance jest z lekka hardkorowa (po takiej 'ofierze' to by można cały dzień z Łomnicy się poślizgać, nie tylko wleźć na jakiś Turbacz z jakiejś pożal-się-PB Rdzawki II... ;lol;)

No, przed ludziem dwa b.b. wypełnione dni... a potem --- ci później pobudzeni mogą wszak dojść na Stare Wierchy gdy my będziem (hopefully) wracać... "Abnegatowy Zlot Gwiaździsty, 5.3. W Samo Południe..." --- albo jakoś tak...
:))))))))

basia pisze...

...ale proszę docenić (ew.) trening przed Przyszłym Chwalebnym Abnegatowym Zdobywaniem Babiej Przed Wschodem Słońca... ;P :D)))

Szaman Galicyjski pisze...

@nika: gratulacje, co dochtór, to dochtór, my ino leczymy i nic ponad to, a Ty to i łacinę znasz i książki czytasz, no... po prostu dochtór

Nomad_FH pisze...

Basiu, to jaki plan macie? Bo te Stare Wierchy brzmią nieco lepiej (czasowo). Bo ja człek niezmotoryzowany - opierający się na zbiorkomie ;)

kiciaf pisze...

Później to zawsze. Ale w cywilizacji poproszę, bo po imprezie całonocnej to ja chyba nie będę jednak miała siły nigdzie włazić. Starość nie radość.
Jak się dookreślicie w jakiej cywilizacji (do której można dojechać samochodem) się znajdziecie, to z chęcią dojadę.

Anonimowy pisze...

@ Szamanie, dzięki :-)))
Ale z jednym się nie zgodzę, dochtór, to ten, co ludzi leczy :-)))
Zna i łacinę, i książki czyta i ludzi leczy :-)))
nika

Anonimowy pisze...

Mi do swojskich widoczków (nie tak ładnych) brakuje 2 tygodni.. Na zbiórkę więc nie dotrę, czy to w samo południe, czy przed brzaskiem czy to o północy :D
@nika-> gratuluję dochtórstwa :)
ruda_

Anonimowy pisze...

@ Ruda_: Dzięki :-)))
nika

basia pisze...

Nomadzie,
plan to
- pociąg 'z zachodu' przed czwartą w krk
- start na niebieski szlak przed szóstą
- rano także dlatego by się delektować wschodem i słońcem pzred południem
- powrót z Turbacza tą samą trasą
- można na nas jakoś czekać na Starych Wierchach
- możemy zwieźć jednego lub dwójkę Zlotowiczów Gwiaździstych, dokąd zechcą... byle nie za daleko, bo i powrócić do krk trzeba (obowiązki wcześnie w nd)... a dokładnie nie wiem, jakie plany wobec mnie ;roll; i swojo-powrotne ma mój Kompan na sb wieczór (nie wie jeszcze nic o tym, że ja tu coś knuję i modyfikuję ;/;|;\
- możemy zostawić info i kontakt na Starych (metodą harcerskiej skrzynki biegu patrolowo-pościgowego...

Pozdrawiam serdecznie i do ew. spotkania!!!

Nomad_FH pisze...

No ja właśnie się zastanawiam, bo niestety w sobotę ok 17-18 muszę być już u siebie.
Choć ten wschód słońca kusi ;)

abnegat.ltd pisze...

Przepraszam z zwloke :)
Niestetyz, nie dam(y) rady - wlasnie rozkrecamy night party, Kiciaf pozdrawia rowniez...
Basiu, jestesmy z Wami duchem ;D
(gdyz jak wiadomo in vino veritas a spirytus movens)

Pozostale komunikaty duszpasterskie - jak tylko wroce w zasieg dowolnego wi-fi

Nomad_FH pisze...

My też właśnie z tatuskiem czystą ojczystą kończymy
Niestety o 18 rodzinna impreza... Więc tym razem odpadodpadam ale babiej już nie odpuszczę. Abi czekaczekamy na sygnał

Nomad_FH pisze...

Sorki za błędy :D Nadal próbuje oswoić się ze swoim smartfonem i klawiaturą dotykową ;)