niedziela, 22 listopada 2009

Time after time



Coś w sobie ma...

Miłej niedzieli.

A tu - dla porównania - Cindy


PS.

Tak spiewała Cindy Lauper...


...a tak Phil Collins.


Mozna głosować ;)
...trudny wybór...

210 komentarzy:

1 – 200 z 210   Nowsze›   Najnowsze»
Anonimowy pisze...

Tak, ma.



ps. Miłej niedzieli.

Pozdr.

-e.

ps. Chyba zaczyna się nowa,świecka tradycja - Abnegacki Niedzielny Kącik Wzruszeń :D

Anonimowy pisze...

Miły niedzielny poranek dzięki pięknej muzyce :)

A tak łykendowo polecam, dla ciekawych świata,blog moich znajomych (czytany przeze mnie pasajmi):
www.hoparoundtheglobe.com
Wyruszyli z rodziną w podróż dookoła naszego globu, aktualnie są w Nowej Zelandii.
Chiciorem jest tam Kącik Łasucha :)

Wszystkim : dobrego dnia!

teta

kiciaf pisze...

Ma, zdecydownie. Choć ja go pamiętam z wykonania Cindy Lauper

http://www.youtube.com/watch?v=Q1VlRqeTkE0

Niby to samo, a różne w klimacie...

abnegat.ltd pisze...

Emilka, za tydzien wygrzebie jakie Van Halen ;D

Teta, wlasnie zaczalem - to dopiero jest pomysl na zycie. Kkurcze...

Kiciaf, sie mnie Cassidy niesamowicie podoba, nie tylko ten kawalek. I druga to Norah Jones. Mniam.

Anonimowy pisze...

Echhhh :-) Łasuchy z Was :-))) nika

Diwina pisze...

Tego mogę słuchać tygodniami. to moje ulubione utwory, niezależnie od wykonania.

Zadora pisze...

Abi zaczynasz przejawiać niedzielne zachowania misyjne. Muzycznie nas tu indoktrynujesz w intencji przeżywania niedzieli w sposób odmienny od pozostałych dni tygodnia? Każda muza OK, tylko Radia M nie podłączaj, OK? ;)

kiciaf pisze...

E, ja bym powiedziała, że to raczej lenistwo wrodzone... :)

Zadora pisze...

Pewnie, że lenistwo, tylko nie wrodzone. Cieżką orką na ugorze, wykształcone, nabyte i kultywowane. O dobre cechy charakteru trzeba dbać w dwójnasób. :)
To co nam teraz Abi zaśpiewa? Piaskowego dziadka i sypnie piaskiem po oczach? ;P

kiciaf pisze...

Mruczankę na dobranoc...

Anonimowy pisze...

Głosuję na Collinsa i Cassidy - BTW Cassidy jest od dawna gościem na moim blogu :p

Czasami dobry cover nie jest zły :D

Zadora pisze...

a jeszcze lepszy jest undercover, który stosuje Agent Abi w misji niedzielnej :)

Anonimowy pisze...

Abi chyba zaciągnął się do Trzeciego Zakonu Św. Franciszka - takiego dla świeckich :D

kiciaf pisze...

Green - myślisz, że będzie coś głosił?

/jeszcze trochę i nam powie żebyśmy zabierali zabawki do swojej piaskownicy/

Anonimowy pisze...

On nie będzie głosił...On głosi.

:D

Jak nas pogoni, to wiesz...straci najlepszych czytelników z możliwych, więc Kiciaf spokojna Twoja nieuczesana - Dohtor nas lubi ;p Prawda Dohtorku?!

abnegat.ltd pisze...

Easy ;D

Serioserio - lenistwo zdecydowanie

A lepszej grupy wsparcia nie moge sobie wyobrazic.

Pozdrowienia wieczorne

Abnegat

Zadora pisze...

on będzie głosił i gromił objaw po misyjny, tzn. blue monday! Jak się już dowlecze jutro naleśniczkiem na Swój DCU to mu szybki Lopez wytnie takiego strusia, że własne trepy pogubi w tym głoszeniu w duchu bratertwa w pokucie. Tercjanizm skojarzy wyłącznie z "trójcą weekendową" pociechy, umartwienia i pokuty z użyciem innych płynnych trucizn odwracalnych, niż stosuje w tygodniu. Bo w tygodniu to jesteśmy cisi jak... ;D

Zadora pisze...

No mówiłem, że piaskiem w oczy sypnie na dobranoc! :)))

Anonimowy pisze...

Abnegacie, Łaskawco - > wiedziałam, że WYBACZYSZ ironię:DDD
Co do grupy wsparcia - zgadzam się w 700%
Jesteś dla nas jak Billy Ajdol :DDD zresztą ju noł :DDD

Greg, a czy przypadkiem hłabia Dohotr nie ma burżuazyjnych wolnych poniedziałków?

Aż się boję, co wygłosi jutro o 6.00 :)

Zadora pisze...

Yyyy, faktycznie! Ciekawe, którą fazę wobec tego przedłuży, pociechę, umartwienie czy pokutę? Stawiam na to, że empatycznie skupi się na niesieniu pociechy! :D

Anonimowy pisze...

Ja stawiam na modły dziękczynne, że nas ma.

Modły wznoszone w pozycji horyzontalnej.(Bo przecież trzeba zbierać siły na cztery dni ciężkiej pracy).
;)

kiciaf pisze...

Oj, żebyście się nie przeliczyli. Jak jutro ma wolny poniedziałek to zostaniemy obdarzeni kolejną porcją muzyki - chóry anielskie już były to teraz ramsztajn dla odmiany.
Lub jakiś filmik ewentualnie. ;)

Zadora pisze...

Znowu przynudzi, bo trudno skupić się na blogowaniu, gdy przyjdzie leżeć krzyżem śpiewając hymny dziękczynne1

Anonimowy pisze...

Wolę Ramsztajna od opisów znieczuleń. Ni cholery tego nie rozumiem.Jestem niedorozwój humanista.

Słuchajcie, a może wrzuci nam filmik na którym sam śpiewa?

I wyda płytę i będzie drugą Dodą...

Lezę się wyżyć na swoim blogu, mam dzisiaj głupawkę ;D

Anonimowy pisze...

Tymczasem Abnegat poszedł odśpiewać nieszpory :DDD

Zadora pisze...

A leżenie krzyżem z hymnami dziękczynnymi na ustach to jeszcze umartwienie czy już pokuta? No bo że w poszukiwaniu pociechy to nie mam wątpliwości.
~(;-)))
Emili ile to ja dzięki Tobie i wszechwiedzącej sieci dowiem się w dziedzinie dotąt mi obcej :D Uwaga, trudne i nowe słowo tercjanizm. Tylko jak to wszystko spamiętać. Bo tego jeszcze trudniejszego słowa eee...kumenizm to jeszcze nie s...kumałem ;)

Anonimowy pisze...

Greg,poznawanie jest pierwszym krokiem do nawrócenia, a jak się nawrócisz obiecuję, że Cię podam do chrztu :DDDD ...ciekawe jak byś wyglądał w beciku o lol

kiciaf pisze...

I tak to się kończy, jak się bloga nie pilnuje...
Kota ni ma, myszy harcują.

kiciaf pisze...

Jestem pewna, że Greg wyglądałby uhoczo... - serwis foto macie zapewniony.

abnegat.ltd pisze...

Od ramsteina wole jednak piaskoweho dziadka

czyli boski Yingwie Malmsteen :]

Anonimowy pisze...

Kiciaf obczaj Grega w różowym beciku.
Ja już mam zgon ze śmiechu.

Zadora pisze...

Nie ma nawrócenia dla Agregata. Bezmiar jego Grzechu powala z nóg skuteczniej niż tsunami! Zanimby odmówił wszystkie zdrowaśki zadane na pokutę po spowiedzi (całkiem pomijając czas potrzebny na spowiedz), nastąpiłby wieszczony przez Abiego w poprzednim poście, koniec świata. Będę trwał w Grzechu, nie mam intencji tego zmieniać, przyzwyczaiłem się do imienia. Całkiem trafnie wybrane.

Zadora pisze...

Ja proszę o niebieski becik! :(

Zadora pisze...

Emili załatwiasz becik we właściwym kolorze i rozmiarze, ja zamieszczam fotkę. No problem!

Anonimowy pisze...

Ależ nie opieraj się...taki opór bywa inspirujący o lol

Dohtor co to za lyynk z zawodzeniem piekielnym?

Po tym nie zasnę dwie doby:D

Anonimowy pisze...

Greg dla Ciebie wszystko !!!

Jak się nawrócisz to ja załatwię becik instant z Tatusiem Chrzestnym.

Kandydat sam się zgłosił :DDD

abnegat.ltd pisze...

A tu prawdziwa kolysanka o jakze milym tytule (my favorite) appregio from hell

Zadora pisze...

Kamień z Malmo nam tu Yyy...psnął!

Zadora pisze...

jedyna możliwa wymiana świadczeń to becik (niebieski) - fotka. Nie ma żadnych warunków dodatkowych, nawracania, Ojca Chrzestnego i zimnej wody bez suchara!

Anonimowy pisze...

Abnegacie - Ty jesteś Sadystą...

Taka kołysanka to wiesz, na pobudzenie :DDD

Greg a o co chodzi z tym kamieniem.

Uwaga! Tatuś Chrzestny w drodze ;p

Morfeusz pisze...

Greg ja się już na chrzestnego szykowałem ;]

Zadora pisze...

Morfeusz Ojcem Chrzestnym i pewnie chcesz mi złożyć propozycję nie do odrzucenia? :)

Zadora pisze...

Abi, wrzuć sobie ten kawałek teatralny http://www.youtube.com/watch?v=q8AMo6oaCWc

Anonimowy pisze...

Spokojnie damy radę ! Ty go przytrzymasz, ja się uśmiechnę, ksiądz do (p)oleje. Imię już jest. Nawet święte.

I będzie impreza!

Zadora pisze...

Kamień z Malmo - taka wolna interpretacja nazwiska tego szybkiego Lopeza od gitary co Abi go tu lansuje zamiast Ramsteina (też kamiennie)

Anonimowy pisze...

A czy w zestawie z becikiem ma być smoczek?

Zadora pisze...

Gregorius znaczy wiecznie czuwający - nie dam się zaskoczyć!

Zadora pisze...

Mam smoczka i nie zawacham się go użyć! (co za osioł) :)

Anonimowy pisze...

o lol...ja już nie wnikam jak :D (chodzi o smoczka tudzież użycia)

Zadora pisze...

Emili to prawie dosłowny cytat ze shreka ;)
Oczywiście użyję w celach destrukcyjnych i nie o prawidłowy zgryz mi chodzi :)

kiciaf pisze...

Greg ty się nie broń, ty się zgódź. Taaaaka impreza by była.

Anonimowy pisze...

To co? Kiedy lekcja katechizmu w wersji Green?!

Będzie wesoło.

Zadora pisze...

Impreza no problem, ale wolę na niej gotować (nawet jeśli trafi się ktoś na diecie + wegetarianin) niż zaprzeczyć własnemu imieniu. W Grzechu trwał będę chyba, że Emili z Morpem użyją miecza do nawracania. Uprzedzam jednak, że byłem w klasie sportowej szermierczej i choć dawno to było, to tanio skóry nie sprzedam. Co innego dać się miękkim, ciepłym damskim dłoniom w beciku ułożyć i cichy szloch niewinności (vide kolor becika) w słodki uśmiech ukojenia przemienić pod spokojnym acz zdecydowanym okiem Ojca Chrzestnego. :)

abnegat.ltd pisze...

Witaj Morfeusz - milo Cie widziec z powrotem :)
Emilka, nie mow ze Ci sie kolysanka nie podoba :) A jak to brzmi z 200 watowego piecyka :D wybil tym kiedys sasiadowi diskopolo ze lba...
Greg, apage, satanas, exorcismo te :D
A skad zes ty to cjolerstwo wytrzasnal? Brr..
Jak mowi moj kolega, problem satanizmu jest latwy do wyplenirnia. Wystarczy wiazka granatow i CKM...

kiciaf pisze...

Ja już zeszłam... :DDD

A zaczęło się tak niewinnie....

abnegat.ltd pisze...

Greg, ojciec Chrzestny to raczej zapoda cos w stylu:
"w tym lozeczku bedzie cisza- albo twoj mozg".
Facet sie nie certolil raczej z oponentami :D

Anonimowy pisze...

De gustibus itd.- jak ja mam u licha po tym spać? Na baczność chyba :D?!

Ja tam wolę Placebo...jak widać mam fazę.

Greg ja Ci mówię, Ty się nie opieraj,zobaczysz będzie fajnie w naszym RCC :)

Zadora pisze...

To jest dobry teatr. Tylko ten fragment jest wyrwany z kontekstu. A sztuka nawiązuje do historii dr. Fausta. Mam całą płytę, byli u nas w Gdańsku na Fecie i było to finałowe przedstawienie. Naprawdę świetne, dopracowane, no ful odlot. Muzyka jest odjechana.

Anonimowy pisze...

No to się syn chrzestny z kumem Morphem ulotnili...pewnie czytają...księgi parafialne ;p

Morfeusz pisze...

U nas się mówi
"Jak zdenerwujecie Bozię będzie sraka"
no i mamy srakę - dosłownie, bo pacjenci mają rotavirusa

;]

abnegat.ltd pisze...

Lepiej miec rotavirusa miz nie miec zadnego zycia wewnetrznego :]

Zadora pisze...

Abi, Ojciec Chrzestny nigdy tak nie powie! Nie skala ust groźbą. Złoży propozycję nie do odrzucenia to fakt ale za pośrednictwem swojego consiliori. I to wg zasady którą głosi - lepiej żeby cię nie doceniali niż przeceniali. W swoim czasie zadziała moc propozycji.

Anonimowy pisze...

Abi śmiem polemizować. Przecież w wyniku rotawirusa, człowiek się wypróżnia do dna ;DDD czyli ma znaczny ubytek życia wewnętrznego ;p

Zadora pisze...

Wolę zwykłe ruchy robaczkowe. I prwaidłowe ich zakończenie. :)

Zadora pisze...

Kiciaf, Ty nie odpadaj i nie schodź tylko wymyśl coś w kwestii imprezy zastępczej, bo mnie tu, żeby napić się po ludzku wódki, chrystianizować chcą!

abnegat.ltd pisze...

Powiedzial i to osobiscie ;)
"Na tym papierze znajdzie sie panski podpis albo panski mozg".

Morfeusz pisze...

Greg to brzmi jak jakiś horoskop :P

Wruszkens Zadorian przedstawia :P

"Lepiej miec rotavirusa miz nie miec zadnego zycia wewnetrznego :]"

dialog z czasów studenckich:
Student: Piotr i Jezus się miłowali
Ja: GDZIE?
Student: Piotr miłował się w Jezusie
Ja: w Jezusie to się co najwyżej miłowały dwie bakterie ;]

kiciaf pisze...

Greg, tyś się już chyba zsurogacił. To może choć jedno z wcieleń byś poświęcił?

Zadora pisze...

Oj Morfeuszu, przewrotne to nawracanie, żeby jako consiliori posyłać kobietę z becikiem. Jak brzmi propozycja nie do odrzucenia? ;P

abnegat.ltd pisze...

Wyproznia - to i owszem - ale bolesnie :]
Co wzmaga przezycia doczesne i kieruje mysli ku absolutowi.
Czy nie mormoli taki nieszczesnik ze wolalby umrzec?

Anonimowy pisze...

Greg...przecież Ty tak jak ja nie pijesz - oj weź się nawróć i nie marudź.

Morfeusz pisze...

"Jak brzmi propozycja nie do odrzucenia? ;P"

albo się nawrócisz albo...
aniołki będą srali na głowę ;)

kiciaf pisze...

Impreza zawsze i wszędzie. Przepis na quick cole znam. Gotować nie będę. To kiedy?

abnegat.ltd pisze...

Morfeusz- nie zyję - leze i kwicze :DDD

Morfeusz pisze...

zapomniałem dodać:
a diabełek przyjdzie i przyklepie ;]

Zadora pisze...

Kiciaf, negocjujmy chociaż, no wiesz ja zły policjant, Ty ten dobry! Zobaczymy co da się załatwić! Jakiś ładny becik, wodę dobrze święconą ;P Chrzest to jeszcze nie deklaracja woli w zgodzie z kodeksem spółek handlowych.

Anonimowy pisze...

...Abnegat 0_O bój się Pana !!!

Wena modlitewna in da klopp?!!! Dżizys...

Jestem kobietą posłaną o lol z becikiem i butelką :D

abnegat.ltd pisze...

Kiciaf - NIE ROB TEGO!
Quick cola zabija MOZG!!!

Anonimowy pisze...

Morph a w co ten diabełek przyklepie?!

Zadora pisze...

Greg...przecież Ty tak jak ja nie pijesz - oj weź się nawróć i nie marudź.
Emili - niniejszym przypominam Ci likier czekoladowy !

kiciaf pisze...

Abi - ale tylko TWOJ pragnę ci przypomnieć

Anonimowy pisze...

Kiciaf, może w sobotę w qrorcie ;p?

kiciaf pisze...

Green a kogo jeszcze ściagniemy? I to już w jeden dzień nie obleci, mowy nie ma.

Zadora pisze...

To jest ostry strzał negocjacyjny.
Ojcze chrzestny i consiliori z becikiem. Zgadzam się. Przekonaliście mnie. Ulegam, Pragnę tego jak kania itd. Nie mogę się doczekać. Moja propozycja ważna jest przez następne 5 godzin. Jeśli się nie doczekam uznam, że nie byliście szczerzy w negocjacjach i intencjach i oddam się w inne ręce.

Anonimowy pisze...

Czarna może jednodniówkę. Niestety.

Ja proponuję uczciwą tygodinówkę lutym...wypisałam dzisiaj wniosek urlopowy...od 01.02 do walęłtynek mam wolne.

Będę opłakiwać swoją starość.
Proponuję gremialnie.
Tylko moja Mama nie chce oglądać mnie w upadłym stanie z pawiem w rękawie, więc muszę zmienić rewir.

abnegat.ltd pisze...

Kiciaf, wiem co mowie.
Zabija - na smierc.

Jak to mowil platon?
Nieszczesny, bedziesz mial cos sam chcial :[]

kiciaf pisze...

Greg tylko nasze ręce są dobre. :)

Zadora pisze...

Kiciaf - quick cola obleci nawet szybciej, jednego dnia jej jest za długo :D

Anonimowy pisze...

Greg -> chrześniaku...kiedy zaczynamy lekcję katechizmu w wersji tyleż szybkiej ileż ekstremalnej?


Morph jestem w szoku :)

O Niebiosa - płaczę ze śmiechu.

Morfeusz pisze...

"Moja propozycja ważna jest przez następne 5 godzin. Jeśli się nie doczekam uznam, że nie byliście szczerzy w negocjacjach i intencjach i oddam się w inne ręce."

Synu chrzestny mój jak będziesz niegrzeczny puszczę Ci godzinki z radia maryja ;]

abnegat.ltd pisze...

Milych snow wszystkim i do poczytania jutro - nistety ten poniedzialek mam eobotniczy. Fuj.

kiciaf pisze...

No to ja mówię tak.
Wolna chata jest, szkło jest, do szkła też się coś znajdzie. Termin OK.
Kto reflektuje?

Anonimowy pisze...

A pomyśleć, że zaczęło się od tego, że Agregat myślał, że gregorianka to takie ciasto jest :DDD...

Zadora pisze...

I Ty Kiciaf przeciwko mnie?
A myślałem, że wspierasz mnie w negocjacjach. A Ty co? śpiochem byłaś?

Anonimowy pisze...

Ja reflektuję !!!

Synu chrzestny, TY bądź posłuszny...takich chrzestnych jak my...każdy będzie Ci zazdrościł.

Morph...nie puszczaj mu godzinek bo biedny wypawiuje.

Odwodni się i będzie!!!

Zadora pisze...

Naprawdę, 5 godzin, Ojciec Chrzestny, consiliori z niebieskim becikiem we właściwym rozmarze i Kiciaf zza filara jak Judasz wyglądająca. Reszta Abnegacka w ławkach grzecznie czeka aż Emili wyjmie butelkę i czas umili. ;)
Nie będę się upierał, żeby w kościele się to odbyło, nowbody is perfect

Zadora pisze...

a wyszło, że nie ciastko tylko kluski kładzione!

Morfeusz pisze...

Cóż.

Mój współmieszkaniec K ostatnio dobrał się do mojego brewiarza i miał bardzo odkrywcze myśli na temat ;]

kiciaf pisze...

Ze ty Emili to wiem, a reszta tej rodziny patologicznej?

Anonimowy pisze...

Pięć godzin odpada...Synku...przez pięć godzin to ja wiesz, zbieram się do pracy, a nie na misje.

Pozwól, że MY uznamy zgodę za bezterminowy pewnik, a ochrzci się Ciebie po odpowiednim przeszkoleniu.

Zobaczysz jak będzie fajnie !!!

Może zostaniesz teologiem...jak rodzice chrzestni i dorobimy się fortuny...na gregoriankach?!

Anonimowy pisze...

Kiciaf-> nie jesteśmy rodziną patologiczną!

Jesteśmy jedyną wzorcową i pobożną rodziną w tym kraju, ja Cię proszę TY nie przeginaj!

Morph , a co wymyślił współlokator na tematy brewiarskie?!

Zadora pisze...

Ja też reflektuję. Wprawdzie przegapiłem termin, bo trudno mi uwierzyć, żeby ktoś chciał taki chrzest do lutego odwlekać, ale w innym celu nawet w lutym mogę. W ogóle any time! Byle można było dojechać.
Ojcze Chrzestny tylko nie godzinki. Mogą być minutki plisssss!? :(

Anonimowy pisze...

Greg-> kluski kładzione na wodzie święconej, likierku amaretto, dark czekoladzie i mące.

:D

Ja Ci powiadam, TY się Synu nawróć, a z Nami nie zginiesz :DDD

kiciaf pisze...

Chrzest to może i nie - ale impreze można odwlec. Nie ma letko :)))

Anonimowy pisze...

Kiciaf zrobimy instant. 02.02 o lol

co się odwlecze to wiesz...będzie ciekawsze :D

kiciaf pisze...

A jakiego to świętego tego dnia wypada?

Zadora pisze...

Kiciaf rację ma - wzorcowa i pobożna to patola w tym kraju! Wybryk natury. Grzech odmienności.
Wrzud na zdrowej tkance zdewociałej i obrzędowej moralności pokazowej naszego szczerego narodu.

Zadora pisze...

O Matko, zapomniałaś o pierzynce z bitej śmietany!
Tkoś mi tu jakieś kluchy kładzie

Anonimowy pisze...

No!!!

Jesteśmy Rodziną Wymarzoną - Kiciaf Ciebie też ochrzcić Dziecino?!


Ja normalnie jestem Genialna i mam Genialne pomysły. Zawsze to przeczuwałam, a teraz mam pewność ahhhh!!!!

kiciaf pisze...

A można drugi raz? To poprosze...

Anonimowy pisze...

Morph, można drugi raz? Szykuje nam się córka chrzestna ...adopcyjna ;)

kiciaf pisze...

Greg - pierzynka z bitej śmietany brzmi perwersyjnie...

Anonimowy pisze...

02.02 - wtorek Dzień Geriatrycznej Green.

Matki Boskiej Gromnicznej, Święto Osób Konsekrowanych i moje urodziny żal.pl

Zadora pisze...

No wiesz delikwent i kluski gregorianki w beciku z lekka chrzczone bez pierzynki z bitej śmietany! Normalnie jakoś by nie pasowało. Musi być!

kiciaf pisze...

To znaczy że to bardzo dobry termin jest. Nie jeden pretekst będzie.

/Jak by nam pretekstów było potrzeba/.

Zadora pisze...

odnowienie chrztu w święto gromnicze. Oj Kiciaf, Ty jak już to z fasonem!

Anonimowy pisze...

Na urodziny kupię sobie wieniec, a na chrzciny kupię Dzieciom po kropidle :D

I niestety już będzie można mówić na mnie TY GERIATRONIE.

Zadora pisze...

Chrzest to jedny sprawa ale dziewicem konsekrowanym nie chcę zostać za żadne skarby!
Geriatronie piernik z 30-gromnicami Ci zrobimy!

kiciaf pisze...

Green, dziecino zmilcz. Kobieta ma tyle lat na ile wygląda. Nie wiem jak wygląda geriatron. Viden nie wiem ile masz lat.

Anonimowy pisze...

Moi rodzice mają piernik z trzydziestoma gromnicami od trzydziestu lat :D

Obawiam się, że z dziewictwa konsekrowanego...Ciebie dotyczy li i jedynie konsekracja, ale po co Ci łażenie w sutannie?!
Chrzciny wystarczą.

kiciaf pisze...

Emili, czy mówił ci ktoś ostatnio, że jesteś boska?

Anonimowy pisze...

Taaa...zresztą w sobotę zobaczysz. Ja już nie używam elektryczności, ja już świecę samoczynnie jak próchno.

Vide-> świetlik odwłokiem w czerwcową noc.

Zadora pisze...

może z kobietami jest jak z winem. Są wina, które szybko dojrzewają i te nadają się do szybkiego spożycia bo szybko tracą smak i aromat. Są wina wolno dojrzewające o wyraźnym głębokim smaku i aromacie potęgującym się w miarą upływu czasu, o długim oddechu i bogatym kolorze.
Zacznij myśleć kategoriami wina!

Anonimowy pisze...

Tak, codziennie mi to mówią.

Wiecie co? Jak ja jestem boska, to może jakaś mała sekta co?

Lub rozgłośnia radiowa?

Mogę prowadzić audycje nocne :DDD

Zadora pisze...

świecenie świetlika jest zachowaniem z palety tych prokreacyjnych!

Anonimowy pisze...

Myślę w kategoriach samogonu.

Na starość jak widać uderza mi na głowę...jak bimberek.

Dżizys...jak normalni ludzie to poczytają będą mieli szok :///

kiciaf pisze...

Nie, z winem to było gdzie indziej.

To zdaje się było tak: Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak...

luc.as pisze...

Ja, głupi myślałem, że tu jakaś medyczna dyskusja panelowa... a tu moda na sukces ;-)

Zadora pisze...

W końcu każde wino zmienia smak i...konsystencję.
Jeśli chcesz sektę to najpierw przynieś nam nowinę. Jestem pewien, że nas przekonasz i Ci uwierzymy. W końcu twoje narzędzia to becik z butelką! :) I gregorianki jako eskorta.

Anonimowy pisze...

....o Ziuta lalalal

Jak świetliki świecą na prokreację, to ja się wygaszam.
Zdecydowanie.

Jestem @ bez serca.

kiciaf pisze...

I nikt u Abiego nawet pół komenta już nie zostawi.

Chyba że odważny jakiś. :)

Anonimowy pisze...

Jako argumentu użyję ...zawartości butelki.

Już możecie się czuć przekonani.

Chociaż tak mnie korci rozgłośnia radiowa...taka w klimacie familijnym.

Zadora pisze...

Lukas, naprawę roześmiałem się w głos. Moda na sukces. :D
Tu po prostu Radio Głupawka nadaje na tematy nie tylko religijne...eee! :)

Anonimowy pisze...

Dohtory się zmyli wzięli i zostawili pacjentów...psychiatrycznych.

Kiciaf-> ależ blog dzięki nam zyskał nową jakość i nowy krąg odbiorców.

Abi zrobi karierę na komentatorach...specjalnej troski...

Łukaszku - schowaj ten wytrzeszcz oczny :)

Morfeusz pisze...

Idę do zakonu ;]

Anonimowy pisze...

Łukasz reflektujesz na małe perwersyjne chrzciny?

kiciaf pisze...

A co myślisz że my już tylko do uśpienia?

Zadora pisze...

Emi dopięłaś swego, jest chrzest zbiorowy bezwyznaniowy, to już jest sekta!

Anonimowy pisze...

Wracaj Morph...do zakonu to Ty pójdziesz, ale po moim trupie!!!


...albo na kawkę i z powrotem.

Jak On pójdzie do zakonu ja się potnę żelkami haribo...towarzystwo Dzieci Chrzestne proszę ratować sytuację !!!

Morfeusz pisze...

"...albo na kawkę i z powrotem."

OP OP :D

Zadora pisze...

wszyscy idziemy do zakonu!
Tylko my mamy zamiar tam iść przez najbliższe kikadziesiąt lat. A Ty się Morfeuszu gdzieś spieszysz? A chrzest i nawracanie?

Anonimowy pisze...

OP...lułeś się? Czy mi się wydaje?!

Ty mnie do grobu wpędzisz.Ja Ci to mówię.

ps. Mam coś z głową słucham Beyonce 0_o

kiciaf pisze...

Cóż my możemy?
Wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba...

Zadora pisze...

Kawa to słuszna koncepcja!

Morfeusz pisze...

Green zaprosze Cię na moją wieczystą profesję będziesz mogła robić spazm na podłodze :P

Anonimowy pisze...

Jak któreś z Was pójdzie do zakonu, ja się więcej do Was nie odezwę !!!

Zadora pisze...

A ja Dobroń w Trójce. Nie wiem co...ekh lepsze!

Anonimowy pisze...

Morph- zmierz sobie gorączkę.

Prędzej Cię ustrzelę z bezpiecznej odległości niż pokażę publicznie moją rozpacz !!!

Niedoczekanie.

Jeszcze ktoś pomyśli, że Cię kocham? (Bracie, mężu, kochanku perwersyjny czy jak tam jeszcze o nas plotkują ;p!)

Zadora pisze...

A jeśli to zakon z regułą milczenia?

Zadora pisze...

To ja będę furtianem i opracuję komunikację na puszczanie oczek.

Morfeusz pisze...

Wyślemy Cie do karmelitanek bosych - tam jest 8h modlitw i silentium sacrum więc na gadanie z nami nie bedziesz miala czasu :P

Anonimowy pisze...

...to gaduła M. zejdzie z nadmiaru słów.

Ale On się tylko OPluł-podpuszcza nas tylko ;)

Zadora pisze...

Proponuję wybrać perwersyjnego kochanka! Postać z krawędzi...fantazji, marzeń i rzeczywistości. Wszystko i nic jest prawdą!

kiciaf pisze...

Zaraz, zaraz to w koncu kto za te kraty idzie? Morf, Greg, a teraz Emilii? A ja co? Paczki mam wam donosić?

Anonimowy pisze...

Nie dość, że wredny to sadysta!!!

I pomyśleć, że ja się z kimś takim zadaję?!

Byłam przekonana, że mi dobrze życzysz @

Chcesz mnie zamknąć w zakonie, żebym się za Ciebie modliła?

Co to uwspółcześniona wersja Franciszka i Klary?!

Ja do zakonu nawet nie pójdę na kawę.

A poza tym u karmelitanek nie nosi się wściekłoniebieskich butów trekkingowych, więc odpada.

Zadora pisze...

Spoks Kiciaf, kto powiedział, że już doszliśmy? W drodze jesteśmy, w drodze! Droga daleka, trudna, trochę nam zejdzie, dołączysz, będzie spoko.

Morfeusz pisze...

"
Ja do zakonu nawet nie pójdę na kawę."

tam sie klepie LG a nie kawę :d

Anonimowy pisze...

Kiciaf-Sadysta Morph chce iść do zakonu i zamknąć mnie u karmelitanek,a u karmelitanek jest zakaz kontaktu ze światem zewnętrznym.


Dżizys...

A TY i Greg...zamiast paczek...kombinujcie jak mnie odbić zza krat.

Anonimowy pisze...

LG? To taki telefon jest ;p

Zadora pisze...

On Ci z pewnością dobrze życzy. Wino musi dojrzewać we właściwych warunkach! (chyba tym razem oberwę, ale może w ten sposób wymigam się z tego chrztu a załapię na becik z butelką?)

Morfeusz pisze...

Liturgia Godzin :P

Wyprasuj sobie habit siostro :D

kiciaf pisze...

Za rycerza na białym koniu to niech Greg robi. Ja się z boku poprzyglądam jak mu idzie. Jak mu się nie uda to zainterweniuje. :)

Zadora pisze...

włosienicy się nie prasuje

Anonimowy pisze...

Greg...ja Cię proszę.

Przecież wiem...co to LG...tak dobrze, jak i TY ;p

Wyprasuję sobie habit, jak Ty sobie wypłuczesz moherowy beret ...w perwollu, bo coś Ci się zmechacił ;p

kiciaf pisze...

Tłumaczcie, tłumaczcie - katehezę wszak prowadzicie. Nie zapominajcie o tym :)

Anonimowy pisze...

Stado Brutusów!!!


Czuję się zdradzona i zraniona jak Cezar !!!

Serce mi krwawi.


(Nikt mnie nie kocha nikt mnie nie lubi i wszyscy są przeciwko mnie...;'()

Anonimowy pisze...

Kiciaf ja sobie wypraszam, ja nie katechizowałam, nie katechizuję i nie będę katechizować...jak ja bym zaczęła dzieci nawracać...to efekt byłby jak na blogu.

Brrr...

Zadora pisze...

Spokojnie Emi, to taka technika negocjacji. Pozornie ustępujesz i się stopniowo zgadzasz...za drobne ustępstwa przeciwnej strony. No wiesz, metoda kiśla pełzającego. Jak nie wyjdzie to oprzesz się siłą i godnością i tyle no...przyjdzie czas na interwencję Kiciaf. A ona rozumiesz jak Wielki Brat, ledwo patrzy, nic nie robi bo nie musi. Jak przyjdzie pora to tylko z lekka zakaszle, brew zmarszczy i wszystko pujdzie gładko.

Zadora pisze...

pójdzie

kiciaf pisze...

Zaprawdę pamięć twa dobra ale krótka - dziecię twe przyszłe chrzestne nauczać musisz.
Dobrze że to nie przedmałżeńskie nauki, a tylko przedchrzcielne.

Anonimowy pisze...

Jasne- to wszystko to pucz przeciwko mnie a prowodyrem jest M.!!!


:'(((

kiciaf pisze...

Greg a nie demonizujesz ty mnie zbytnio?

Anonimowy pisze...

Nauki przedmałżeńskie w moim wykonaniu:

"Róbta co chceta - ścigać Was będzie Ojciec Niebieski, nie ja"

Niedouczonym polecę Katechizm Kościoła Katolickiego i Wisłocką ;p
- dla równowagi.

Morfeusz pisze...

""Róbta co chceta - ścigać Was będzie Ojciec Niebieski, nie ja""

pracowałem w poradni małżeńskiej :P

Anonimowy pisze...

...i jak było? Opowiadaj, Panie Wszechstronny ;D

Zadora pisze...

A przeszkadza Ci to Kiciaf? Bo jak nie to się bawimy dalej.
Morf chyba się posłuchał i prasuje habit. Co to za habit tak wychodzić bez pożegnania jak perwersyjny kochanek porzucając wybrankę za kratą milczenia?

kiciaf pisze...

Greg - Black mi już nie wypłoszysz - możesz cokolwiek chcesz. :)

Anonimowy pisze...

"Morf chyba się posłuchał i prasuje habit. Co to za habit tak wychodzić bez pożegnania jak perwersyjny kochanek porzucając wybrankę za kratą milczenia?"

Habit -> to miałam ja prasować.

Morph jest. Wyczesuje mole z moherowego beretu ;p

A co do kochanki...to taka miłość anestezjologiczna, ja tam się nie przyznaję, ja nic nie pamiętam, ja nie wiem co on mi zaaplikował.

Morph opowiadaj o poradni ;p

Morfeusz pisze...

"...i jak było? Opowiadaj, Panie Wszechstronny ;D"

straszyłem złamaniem prącia przy pozycjach bezbożnych ;]

Anonimowy pisze...

Zawsze można przepłoszyć mnie ;p

Zadora pisze...

No chciałem najpierw, żebyś była dobrym policjantem w tej samej drużynie, a Ty sią okazałaś śpiochem strony przeciwnej. To krok dalej można pójść i wykreować Cię na surowego sędziego o dużej sile sprawczej, niezależnie od tego jak to osiągasz. Może kogoś przekonamy, w końcu gra na autorytetach to jedna z metod manipulacji. Jak w serialu.

kiciaf pisze...

E ty bardziej ciekawa, niż strachliwa :)))

Anonimowy pisze...

A ostatnio mówiłeś że TO się nie łamie.
Kombinujesz Waćpan jak koń pod górę ;p

Anonimowy pisze...

Ileż ja bym dała za widok Abnegata i jego miny na widok tej dyskusji.

Teatrzyk Zielona Gęś przy nas wysiada.

Kiciaf-> wiesz w moim przypadku pozory mylą. I to bardzo bardzo, zapewniam.

kiciaf pisze...

I dlatego straszył bezkarnie. Się nie łamie- to nie bezbożna jest.

Zadora pisze...

Kiciaf to nie płochacz a Wy (Black i Emili) nie kaczuszki na sennym, zarośniętym trzcinami stawie za stodołą. I ja nie mam takiej mocy, żeby strasząc kimś innym wypłoszć kaczki.
Emili - jaki masz dystans ucieczki (normalnie a jaki w habicie)?

Anonimowy pisze...

Kiciaf, Morph jest Moim Autorytetem...ja nie mam wyjścia, ja muszę Mu wierzyć we wszystko.

Rozumiesz, jak to w Rodzinie.

Dlatego muszę wnikać w nieścisłości :DDD

(typu: to jak jest, łamie się czy nie i.td.)

Zadora pisze...

Kiciaf, to zbacza w stronę zdjęcia na Twoim blogu i kometów do niego.
Jak jeszcze damy radę z tego tematu zawinąć na ślepą i w trudny sposób okazywaną miłość matek, nie tylko chrzestnych do swoich dzieci to już zatoczymy koło przez blog zielonej i będziemy z powrotem na chrzcinach, w sekcie i w habitach z moherami na łysych lub ogolonych czachach.

Anonimowy pisze...

W habicie, pasie cnoty, włosienicy i z ciężarkami 45 km/h sprintem.

W cywilu, rano, biegnąc do pracy 234 km/h.

Biegnę, aż dobiegnę.

kiciaf pisze...

Mina Abnegata - bezcenna.

Dużo przy nas wysiada i wymięka. Kto postawi diagnozę?

Emili - nie najeżaj się, proszę cię ładnie :)))) Już jestem miła i przyjacielska i tylko w zgodzie i harmonii z naturą...

Anonimowy pisze...

Uwaga! Zaliczyłam pierwszy ziefff - za 10 minut znikam ;)

Patrzcie a Morph znowu zwiał.

Namieszał- jak zwykle i zwiał.

A może my załóżmy zbiorowego bloga pt.Opowieści dziwnej treści, co?

kiciaf pisze...

E po co? Tu dobrze. Gospodarka wypasiona, gazda śpi po nocy to i harcować można do woli....

Anonimowy pisze...

Po co? Opublikujemy to w formie książkowej, dorobimy się bestsellera, potem sprzedamy scenariusz do holyłudu, potem dostaniemy Oscara.

A potem zrobimy przelew na subkonto Black.

I przelejemy tym, co przelewu potrzebują.

Ot i po to.

Zadora pisze...

Dystans ucieczki a nie prędkość! :D Znaczy jak daleko odbiegasz gdy się przestraszysz, lub jak blisko dajesz się podejść. Tak sią określa u ptaszków jak są płochliwe.
_
"A co do kochanki...to taka miłość anestezjologiczna, ja tam się nie przyznaję, ja nic nie pamiętam, ja nie wiem co on mi zaaplikował."
_
pewnie to białe mleko od wściekłej krowy (Abi pisał), które sprowadza fantazje, skłania do wyznań miłosnych i chuci cielesnych, obalając zachamowania.Oj mąż on Ci jest opatrznościowy, brat w wierze i perwersyjny kochanek w moherze.

kiciaf pisze...

Cel szczytny. Ale z czytelnikami może być problem. A tak to mamy choć jednego - Abi chciał, nie chciał przeczyta.

Anonimowy pisze...

Jestem przecież boska i świadoma swojego geniuszu, zatem o czytelników jestem spokojna ...nawet bardzo :D

Zadora pisze...

Oj nie. U niego jak u rasowego agenta z materiałami ściśle tajnymi. Przed przeczytaniem spalić, popiół zjeść, gówno zakopać! To się nie dostanie do wiadomości publicznej.

Anonimowy pisze...

"Oj mąż on Ci jest opatrznościowy, brat w wierze i perwersyjny kochanek w moherze."

No i się wydało :D

Anonimowy pisze...

Oczywiście, że się dostanie, a co lepsze kawałki pójdą na bloga.

Ja Wam mówię, Abnegat jest tyleż nieobliczalny, ileż radykalny.

Już się zaczynam bać.

Świat się dowie, że mam zryty beret.

:'(((

kiciaf pisze...

Tylko wątpię głęboko czy Abi będzie miał ochotę, siłę i czas, by to skomentować poza kilkaoma słowami które cisną się na usta: "Was to kurna chyba powaliło".


I tym optymistycznym akcentem pragnę się pożegnać, albowiem moja suka od pięciu godzin patrzy na mnie tęsknym wzrokiem z coraz większym wyrzutem - a ja jej co chwila powtarzam "poczekaj maleńka zaraz wyjdziemy".

«Najstarsze ‹Starsze   1 – 200 z 210   Nowsze› Najnowsze»